- Powinniśmy byli zbombardować Auschwitz i powstrzymać ludobójstwo - ze łzami w oczach mówił prezydent USA George W. Bush, oglądając zdjęcia z Zagłady w jerozolimskim instytucie pamięci Yad Vashem.
Jak pisze agencja Associated Press, która powołuje się na przewodniczącego Instytutu Awnera Szalewa, słowa Busha były skierowane do sekretarz stanu USA Condoleezzy Rice.
Według AP, prezydent po obejrzeniu amerykańskiego zdjęcia lotniczego Auschwitz, poprosił Rice by do niego podeszła i dociekał, dlaczego amerykański rząd w czasie wojny nie zdecydował się na zbombardowanie obozu. - Powinniśmy byli to uczynić - powiedział Bush, według relacji Szalewa.
Po wyjściu z Yad Vashem - Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu - prezydent USA powiedział, iż jego wizyta uświadomiła mu, iż ze złem należy walczyć. Oddał również hołd ludziom, którzy "nie utracili wiary w zwycięstwo" w takim starciu.
Bush, który od środy przebywa na Bliskim Wschodzie, kończy w piątek wizytę w Izraelu. Po odwiedzeniu Yad Vashem w Jerozolimie uda się do Galilei. Kolejnym etapem jego podróży będzie Kuwejt.
Źródło: PAP, tvn24.pl