Prezydent George W. Bush cieszy się, że będzie współpracować ze swoim nowym rosyjskim kolegą Dmitrijem Miedwiediewem, i wkrótce do niego zadzwoni z gratulacjami - poinformował Biały Dom, wspominając kwietniowe spotkanie obu polityków.
- Prezydent i on przeprowadzili dobre rozmowy w Soczi i [prezydent Bush - red.] cieszy się, że będzie z nim w przyszłości współpracować - zrelacjonował opinię Busha rzecznik Białego Domu Gordon Johndroe.
George W. Bush swojego nowego rosyjskiego kolegę spotkał do tej pory raz - w kwietniu tego roku, przy okazji wizyty w Soczi i rozmów z prezydentem Władimirem Putinem, Bush porozmawiał i z Miedwiediewem. Rozmowa, jak cała wizyta w Soczi, upłynęła w przyjaznej atmosferze.
Francja docenia przemiany w Rosji
O zmianie na Kremlu wypowiedział się także Paryż. - Nie ma wątpliwości, że Rosja jest krajem demokratycznym. Przypominacie sobie, jak dwadzieścia lat temu to było serce komunizmu: jakaż przemiana! Nikt sobie nie przypomina, nikt tego dostatecznie nie docenia - powiedział szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner w wywiadzie dla radia France Inter.
- Oczywiście nie jest doskonale, wręcz daleko od doskonałości, zwłaszcza w dziedzinie praw człowieka - dodał szef francuskiego MSZ, przypominając o "postawie Putina wobec opozycjonisty i byłego szachowego mistrza świata Garriego Kasparowa". Kouchner ocenił, że postawa ta "bynajmniej nie jest dobra, a to jest najmniej co można powiedzieć".
Mimo zastrzeżeń, jest w porządku
Kouchner zaznaczył też, że "pomimo zastrzeżeń" Francja uważa, iż Miedwiediew został wybrany na prezydenta "w sposób spektakularny". Dodał równocześnie, że język nowego prezydenta Rosji "świadczy o otwartości w porównaniu z pewnego rodzaju nieugiętością Putina".
Zdaniem szefa MSZ Francji otwarta pozostaje jednak kwestia "jaki będzie faktyczny podział władzy" między tymi dwoma politykami.
Rosja ma nowego prezydenta od środowego południa. Podczas podniosłej uroczystości Dmitrij Miedwiediew, najmłodszy przywódca Rosji od czasów cara Mikołaja II, zastąpił swojego mentora Władimira Putina. Tuż po tym desygnował swojego poprzednika na premiera. Duma Państwowa zatwierdzi jego kandydaturę w czwartek.
Źródło: PAP, tvn24.pl