Burmistrz Guben chce kontroli na granicy z RP

 
Niemiecki burmistrz Guben reprezentuje liberalną FDPguben.de

Burmistrz niemieckiego granicznego Guben chce przywrócenia kontroli na granicy z Polską. Klaus-Dieter Hübner twierdzi, że pomoże to w walce ze wzrostem przestępczości w mieście. Niemiecka policja podchodzi do tego pomysłu sceptycznie, podobnie jak inni niemieccy politycy. Polska strona nie kryje zaskoczenia. Co ciekawe, Hübner należy do liberalnej FDP, której członkami są szef MSZ Guido Westerwelle i pełnomocnik rządu ds. stosunków z Polską Cornelia Pieper.

Klaus-Dieter Hübner twierdzi, że wzywając do przywrócenia kontroli granicznych, chce też wywołać dyskusję i wywrzeć nacisk na wymiar sprawiedliwości, aby bardziej zdecydowanie walczyć z przestępczością.

Mówię w imieniu wielu miast regionu przygranicznego. Liczba kradzieży w minionych miesiącach obciąża działalność miejscowych przedsiębiorców i szkodzi rozwojowi turystyki. Klaus-Dieter Hübner, burmistrz Guben

Osamotniona inicjatywa?

- Mówię w imieniu wielu miast regionu przygranicznego. Liczba kradzieży w minionych miesiącach obciąża działalność miejscowych przedsiębiorców i szkodzi rozwojowi turystyki - powiedział jednej z lokalnych gazet. Ale na przykład burmistrz innego granicznego miasta, Frankfurtu nad Odrą, nie podziela zdania Hübnera. Podobnie jak władze landu Brandenburgii.

Krytycznie propozycję przywrócenia kontroli na granicy ocenia rzecznik policji federalnej Jens Schobranski. Niemiecka policja twierdzi też, że do przywrócenia kontroli po prostu nie jest już przygotowana kadrowo.

Polacy zaskoczeni

Jednocześnie burmistrz Guben zapewnia, że chce rozszerzenia współpracy z Polską, a zwłaszcza z sąsiednim Gubinem. - Guben i Gubin potrzebują siebie nawzajem. Ale jeśli wzrost kradzieży zagraża rozwojowi turystyki i gospodarki, a obywatele nie czują się już bezpieczni, to trzeba o tym powiedzieć - mówi Hübner.

Burmistrz Guben psuje aurę wokół naszej współpracy i nie jest to jego pierwszy tego rodzaju występ. Choćby przypomnijmy sprawę tzw. nielegalnego mostu, gdy udawał, że dziwi się, że w Polsce też obowiązuje jakieś prawo. FDP przechodzi kryzys i w czasie, gdy w Europie prawica się radykalizuje próbuje pan burmistrz się w to wpisać. Czesław Fiedorowicz, radny sejmiku lubuskiego

Burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak jest zaskoczony wypowiedzią swojego niemieckiego kolegi, mimo że przyznaje, iż sądził, że niczym już go nie może zadziwić.

Odczytuje te wypowiedzi jako element walki politycznej w Niemczech. Hübner należy do tracącej poparcie partii FDP i kokietuje tradycyjnie antypolski elektorat centroprawicowy.

Zaskoczeni są też polscy policjanci, którym niemieccy koledzy o wzroście zagrożenia polską przestępczością nie mówili.

Populistyczna zagrywka?

Czesław Fiedorowicz, prezes Euroregionu Sprewa-Nysa-Bóbr, obecnie radny sejmiku lubuskiego, mówi "Gazecie Lubuskiej": "Burmistrz Guben psuje aurę wokół naszej współpracy i nie jest to jego pierwszy tego rodzaju występ. Choćby przypomnijmy sprawę tzw. nielegalnego mostu, gdy udawał, że dziwi się, że w Polsce też obowiązuje jakieś prawo. FDP przechodzi kryzys i w czasie, gdy w Europie prawica się radykalizuje próbuje pan burmistrz się w to wpisać".

Fiedorowicz zastanawia się nad napisaniem listu w tej sprawie do partyjnych kolegów Hübnera z FDP: ministra spraw zagranicznych Guida Westerwelle i Cornelii Pieper, pełnomocnika rządu ds. stosunków z Polską.

Źródło: Die Welt, Gazeta Lubuska

Źródło zdjęcia głównego: guben.de