Bułgarski parlament zadecydował o przyjęciu propozycji francuskiej unijnej prezydencji i zagłosował za zdjęciem weta nałożonego przez Sofię na rozpoczęcie negocjacji Macedonii Północnej z Unią Europejską. Za propozycją w 240-miejscowym parlamencie głosowało 170 posłów, przeciw było 37, a 21 wstrzymało się od głosu.
Za uchwałą opowiedziały się partia premiera Kiriła Petkowa Kontynuujemy Zmiany, GERB byłego premiera Bojko Borisowa i turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód. Lewica wstrzymała się od głosu, przeciw byli deputowani populistycznych ugrupowań Odrodzenie i Jest Taki Naród.
Propozycja francuskiej prezydencji w znacznym stopniu uwzględniała warunki stawiane przez Bułgarię i daje gwarancje, że ich nieprzestrzeganie zablokuje rozpoczęcie lub kontynuację negocjacji ze Skopje.
W dokumencie, zaaprobowanym przez parlament, znalazły się cztery warunki poparcia negocjacji Macedonii Północnej z Unią: uwzględnienie w konstytucji Macedonii Północnej Bułgarów jako mniejszości, gwarancje, że nie będzie mowy o uznaniu języka macedońskiego, wstrzymanie przez Skopje języka nienawiści wobec Bułgarii oraz przestrzeganie traktatu między Bułgarią a Macedonią Północną podpisanego w 2017 roku.
Uznano, że kontrowersje wokół wspólnej historii nie powinny być tematem negocjacji, a badań historyków. Bułgaria zachowa też prawo weta przy otwarciu i zamknięciu każdego rozdziału w negocjacjach.
Zwolennicy zdjęcia weta ocenili, że jego przyjęcie jest historycznym momentem i przywraca zaufanie do Bułgarii w Unii Europejskiej, ale sondaże pokazują, że większość Bułgarów sprzeciwia się ustępstwom wobec Skopje.
Decyzję parlamentu powinien ogłosić premier Kirił Petkow na piątkowym szczycie unijnym.
Macedonia Północna jest oficjalnym kandydatem do Unii Europejskiej od 2005 roku.
Źródło: PAP, tvn24.pl