Inauguracja unijnej prezydencji. Tusk przemawiał po bułgarsku


Władze Bułgarii oraz szefowie instytucji europejskich zainaugurowali w czwartek oficjalnie półroczne przewodnictwo tego kraju w Unii Europejskiej. Szef Komisji Europejskiej zadeklarował, że kierowana przez niego instytucja będzie popierała Bułgarię w wejściu do strefy Schengen oraz euro.

Na uroczystość do bułgarskiej stolicy przyjechała Komisja Europejska z Jean-Claude'em Junckerem na czele, a także przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oraz szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. W Teatrze Narodowym im. Iwana Wazowa, gdzie odbywała się inauguracja, byli też prezydent Bułgarii Rumen Radew, premier tego kraju Bojko Borisow, parlamentarzyści, dyplomaci, duchowieństwo oraz przedstawiciele elit tego kraju. - Kiedy takie problemy, jak migracja, wspólna obrona, prawa socjalne są wspólne, do ich rozwiązania potrzebne jest wzajemne zaufanie, uproszczone procedury, zrozumiały język, przezwyciężenie egoizmu – podkreślił prezydent Bułgarii Rumen Radew.

Przywitał on unijnych gości w Sofii, w "unikalnej przestrzeni wolności", przypominając, że w mieście tym w odległości kilkudziesięciu metrów od siebie znajdują się cerkiew prawosławna, kościół katolicki, meczet i synagoga.

"KE będzie po stronie Bułgarii"

Na wyzwania Unii Europejskiej wobec młodego pokolenia wskazał przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.

- Młodzi liczą na nas, domagają się zatrudnienia, miejsc pracy. Powinniśmy przyciągnąć więcej inwestycji, w tym w turystyce, rozwijać technikę cyfrową. Unia powinna odpowiedzieć na nowoczesne wyzwania w duchu współpracy i wierzę, że bułgarska prezydencja podejmie w tym kierunku konkretne działania – oświadczył. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker podkreślał, że Bułgaria przejmuje przewodnictwo w kluczowym momencie, gdy Unia musi zakończyć prace nad wieloma inicjatywami, które będą kształtować przyszłość Europy.

Podkreślał, że czuje szczególny sentyment dla tego kraju. - Wasze miejsce jest w Europie, wasze miejsce jest w Schengen, wasze miejsce jest w strefie euro. Komisja Europejska będzie po stronie Bułgarii - zadeklarował.

Tusk po bułgarsku

W przemówieniu wygłoszonym w języku bułgarskim przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk podkreślił, że jako Polak rozumie bardzo dobrze, ile pracy, odwagi, determinacji kosztowało Bułgarię osiągnięcie europejskiego sukcesu.

- Nikt niczego nie daje za darmo. To wy przede wszystkim byliście jego autorami - ocenił Tusk.

Nawiązując do bułgarskiego priorytetu prezydencji – integracji Zachodnich Bałkanów - Tusk zaznaczył, że ludzie tego regionu potrzebują stabilności, pokoju i dobrobytu. Premier Bułgarii Bojko Borisow, który podobnie jak publiczność bardzo docenił przemówienie Tuska, mówił, że po nim żadne wystąpienie nie ma sensu.

- Tempo, w jakim nauczył się bułgarskiego, jest rekordowe - komplementował wystąpienie szefa Rady Europejskiej. Wśród spraw, którymi Bułgaria będzie się zajmowała przez najbliższe pół roku, wymienił między innymi sprawę uruchomionego przez Komisję Europejską wobec Polski artykułu 7.

- Otwarcie drogi do porozumienia między Polską a Komisją Europejską jest bardzo ważne - oświadczył.

Austria następna

Zwracając się do patriarchy bułgarskiej Cerkwi prawosławnej o błogosławieństwo, premier Borisow pokreślił, jak wiele wysiłków trzeba będzie włożyć, by dyskusje nad trudnymi i ważnymi sprawami unijnymi były owocne.

Wśród nich wymienił m.in. kwestię Krymu, brexit, problemy między Chorwacją a Słowenią, decyzje ws. wspólnej polityki agrarnej, integrację Zachodnich Bałkanów, cyberbezpieczeństwo, wspólną obronę, kryzys migracyjny, który nadal dzieli kontynent. - Na wszystko to powinniśmy odpowiedzieć w najbliższych sześciu miesiącach – mówił Borisow.

Poinformował, że rozmawiał z Sebastianem Kurtzem, kanclerzem Austrii, która obejmie prezydencję w drugim półroczu, aby w unijnej polityce w ciągu całego roku była ciągłość. Bułgaria, która przystąpiła do Unii Europejskiej w 2007 roku, sprawuje prezydencję w UE po raz pierwszy. Jej motto brzmi "Zjednoczeni jesteśmy silni". W ramach bułgarskiej prezydencji w Sofii odbędzie się ponad 300 spotkań poświęconych najważniejszym problemom unijnym. Łącznie spotkań będzie znacznie więcej, lecz przeważająca ich część odbędzie się w siedzibie unijnej.

Autor: MR//kg / Źródło: PAP