Brytyjska rodzina królewska kontynuuje swoją wizytę w Kenii. W środę król Karol III i królowa Kamila odwiedzili sierociniec dla słoni i rehabilitacji dzikich zwierząt. Kamila miała okazję nakarmić jednego z podopiecznych placówki.
We wtorek Karol III wraz z królową Kamilą rozpoczęli czterodniową wizytę w Kenii. Jest ona trzecim krajem odwiedzanym przez brytyjską rodzinę królewską od czasu objęcia tronu przez syna Elżbiety II we wrześniu zeszłego roku.
W drugim dniu pobytu w Kenii para królewska odwiedziła sierociniec dla słoni Sheldrick Wildlife Trust, którego głównym celem jest ratowanie i rehabilitacja osieroconych słoni i innych dzikich zwierząt będących ofiarami kłusownictwa, wylesiania i suszy.
Gdy królowa karmiła małego słonia, król rozmawiał z personelem parku. Dowiedział się między innymi, że centrum rehabilitacji wychowało już 316 słoni. Na parku znajduje się również miejsce, w którym spala się duże ilości przechwyconych kości słoni. BBC wyjaśnia, że Kenia chce w ten sposób wyrazić swoje zaangażowanie w walkę z nielegalnym handlem.
Brytyjska rodzina królewska wspiera działania proekologiczne
Podróż króla do Kenii ma podkreślić wsparcie króla i zaangażowanie na rzecz ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju – wskazuje BBC. Karol III odwiedził między innymi biuro Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nairobi, gdzie również dowiedział się o licznych wysiłkach proekologicznych tego kraju.
W środę Pałac Buckingham ogłosił, że król wygłosi przemówienie inauguracyjne na nadchodzącym szczycie klimatycznym COP28 w Dubaju.
Źródło: BBC