Brytyjska pielęgniarka, u której po powrocie z Sierra Leone stwierdzono wirusa eboli, jest w stanie krytycznym - poinformował w sobotę rzecznik londyńskiego szpitala Royal Free Hospital.
- Z przykrością informuję, że stan Pauline Cafferkey w ciągu ostatnich dwóch dni stopniowo się pogarszał - powiedział rzecznik.
Eksperymentalny lek
Pochodząca z South Lanarkshire pielęgniarka była leczona eksperymentalnym lekiem antywirusowym i krwią pochodzącą od osób, które wyleczyły się z eboli.
Śmiercionośnego wirusa wykryto u niej w grudniu po powrocie z Sierra Leone, gdzie pracowała jako wolontariuszka organizacji niosącej pomoc dzieciom "Save the Children".
Wirus, przenoszony jedynie poprzez bezpośredni kontakt z płynami ustrojowymi osoby zarażonej, zabił dotychczas ponad 7800 osób, prawie wyłącznie w Afryce Zachodniej.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), liczba osób zarażonych ebolą w trzech krajach tego regionu - Sierra Leone, Liberii i Gwinei - przekroczyła już 20 tys.
Autor: ToL / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock