Ojciec 9-letniego Rubena van Assouw, chłopca, który jako jedyny przeżył środową katastrofę Airbusa w Libii, prowadził podróżniczy blog. Znalazły się w nim wpisy z wakacji do Południowej Afryki, z której trzech członków rodziny van Assouw nie wróciło. Po tragicznej śmierci, internetowy pamiętnik przerodził się w księgę kondolencyjną.
Na stronie onsgaanopvakansie.blogspot.com, Patrick van Assouw dokumentował wycieczkę czteroosobowej rodziny do Republiki Południowej Afryki. Znalazło się na niej kilka wpisów i zdjęcia. Na fotografiach - przyroda, zwierzęta i dwójka uśmiechniętych chłopców w afrykańskim słońcu.
Ze łzami w oczach patrzę na twoje zdjęcia z wakacji. Prawdopodobnie miałeś piękne wakacje. Zatrzymaj to wspomnienie. Jesteś cudownym dzieckiem i musisz mieć anioła siedzącego na twoim ramieniu Wpis na blogu van Assouw
Jesteś w moich myślach i modlitwach. Jesteś kochany przez wielu. Wiem, że śmierć nie oznacza końca. Pewnego dnia zobaczysz swoich rodziców i brata. Do tego czasu, bądź silny. Niech Bóg Cię błogosławi (...) Wpis na blogu van Assouw
Z wycieczki wróci tylko najmłodszy członek rodziny. Dziewięcioletni Ruben van Assouw jest jedyną osobą, która przeżyła środową katastrofę samolotu linii lotniczych Afriqiyah w Trypolisie.
Ze łzami w oczach..
Po tej katastrofie, blog rodziny van Assouw przeżywa oblężenie.
"Z przerażeniem, niezrozumieniem i głębokim smutkiem, stopniowo zdajemy sobie sprawę, że ten blog będzie ostatnim (...) wspomnieniem" - taki komentarz ukazał się na stronie 12 maja.
Od tego czasu pojawiło się ponad 100 wpisów w języku holenderskim i angielskim. Sporo z nich skierowanych jest do Rubena, w których autorzy oferują chłopcu emocjonalne wsparcie.
"Taki młody, który już teraz musiał tyle przejść" - napisała osoba podpisująca się BS. "Ze łzami w oczach patrzę na twoje zdjęcia z wakacji. Prawdopodobnie miałeś piękne wakacje. Zatrzymaj to wspomnienie. Jesteś cudownym dzieckiem i musisz mieć anioła siedzącego na twoim ramieniu".
"Żadne słowa nie są wystarczająco odpowiednie aby tutaj mówić, ale wiedz, że każdy modli się za ciebie. Wyzdrowiej wkrótce, Mały Cudowny Chłopcze" - brzmi inny wpis.
W kolejnym możemy przeczytać: "Jesteś w moich myślach i modlitwach. Jesteś kochany przez wielu. Wiem, że śmierć nie oznacza końca. Pewnego dnia zobaczysz swoich rodziców i brata. Do tego czasu, bądź silny. Niech Bóg Cię błogosławi (...)".
Wróci do domu
W piątek rano przedstawiciel MSZ Holandii poinformował, że w sobotę Ruben wróci do kraju. Chłopiec wyleci z Libii do Holandii o godz. 10.
Również w piątek, 9-latek dowiedział się o śmierci rodziców i swojego brata. Tragiczną wiadomość przekazali mu ciotka i wujek.
Do katastrofy Airbusa A330-200 lecącego z Johannesburga w Republice Południowej Afryki doszło w środę rano. Samolot linii Afriqiyah Airways miał mieć postój w Trypolisie, po czym miał ruszyć do Londynu. W wypadku zginęły 103 osoby, w tym 70 Holendrów. Na pokładzie znajdowali się też m.in. obywatele Libii, Austrii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Zimbabwe.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: onsgaanopvakansie.blogspot.com