W czwartek wieczorem (w Polsce będzie godz. 3) naprzeciw siebie staną wiceprezydent Joe Biden i kandydata republikanów na to stanowisko Paul Ryan. Demokraci liczą, że Biden pomoże prezydentowi Barackowi Obamie zatrzeć złe wrażenie po jego porażce w debacie z Mittem Romneyem.
Debatę w Danville w stanie Kentucky, która rozpocznie się o godz. 21 (godz. 3 czasu polskiego), poprowadzi dziennikarka telewizji ABC Martha Raddatz. Będzie to jedyna debata wiceprezydencka w tegorocznej kampanii wyborczej. Ryan od wielu dni ćwiczył w Wirginii przed konfrontacją z Bidenem. Wiceprezydent przebywał w swym macierzystym stanie Delaware, gdzie do debaty przygotowywał się z doradcą prezydenta Obamy, Davidem Axelrodem. Biden uchodzi za rutynowanego, sprawnego dyskutanta, doskonale zorientowanego w problemach krajowej i międzynarodowej polityki. Zanim został wiceprezydentem, przez 36 lat zasiadał w Senacie, w tym przez pewien czas jako przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych. Ryan, młodszy od niego o ponad 20 lat, ma znacznie krótszy staż w Kongresie. Jest tam jednak przewodniczącym ważnej Komisji Budżetowej, więc swobodnie porusza się w tajnikach finansów państwa. Atak za radykalne cięcia? Oczekuje się, że podczas debaty Biden będzie atakował Ryana za jego plan radykalnych cięć wydatków rządowych na programy społeczne. Według ekspertów cięcia te mogą doprowadzić m.in. do likwidacji 38 tys. etatów dla nauczycieli i uniemożliwić 200 tys. dzieci udział w popularnym programie edukacji przedszkolnej. Demokraci mają nadzieję, że jeśli Biden wypadnie dobrze w starciu z Ryanem i będzie skutecznie bronił programu wyborczego Obamy, częściowo zatrze złe wrażenie po niekorzystnym występie prezydenta w debacie w Denver z republikańskim kandydatem do Białego Domu Mittem Romneyem. Przewiduje się, że w debacie w Danville sporo miejsca zajmie polityka zagraniczna, która dotychczas uważana była za atut Obamy i Bidena. Wyciągną sprawę ambasadora? Można się jednak spodziewać, że Ryan wykorzysta najnowsze napięcia na Bliskim Wschodzie i zabójstwo ambasadora USA w Libii, aby atakować politykę administracji wobec krajów arabskich. Republikanie winą za śmierć dyplomaty obarczają decyzję Departamentu Stanu o osłabieniu ochrony placówek dyplomatycznych w Libii. Biden jest poza tym politykiem, który często popełnia gafy. Analitycy wskazują, że jeżeli zaliczy tego rodzaju potknięcie w czasie debaty, jej wynik może wypaść na korzyść Ryana.
Autor: jak/fac / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Biały Dom