"Biały dym" we włoskim parlamencie. Skrajna lewica bierze stanowisko szefa

Aktualizacja:

Wybrana w lutowych wyborach we Włoszech z listy skrajnej lewicy Laura Boldrini została przewodniczącą Izby Deputowanych. - Ta sala pochyli się nad cierpieniami społecznymi całego pokolenia młodzieży - zapewniła w przemówieniu Boldrini. Później w sobotę wybrano też przewodniczącego Senatu. Został nim były krajowy prokurator do walki z mafią Pietro Grasso.

Przewodniczący obu izb parlamentu XVII kadencji, który zaczął w piątek prace, debiutują na scenie politycznej i po raz pierwszy weszli do parlamentu.

Rzeczniczka i prokurator

Boldrini przez ostatnich 14 lat była rzeczniczką biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). Weszła do Izby z postkomunistycznej listy Lewica i Ekologia, sojusznika centrolewicowej Partii Demokratycznej.

Podczas swojego przemówienia Boldrini apelowała także, by uczynić z Izby Deputowanych "dom dobrej polityki".

Grasso dotychczas był krajowym prokuratorem do walki z mafią. Senatorski mandat otrzymał z listy centrolewicowej Partii Demokratycznej (PD). Rywalem Grasso był przewodniczący Senatu poprzedniej kadencji Renato Schifani z centroprawicowego Ludu Wolności.

Trzy silne mniejszości i rządowy pat

Dotychczasowe próby podjęcia rozmów na temat możliwości powołania nowego rządu nie powiodły się. Wszystko dlatego - komentują obserwatorzy - że do parlamentu weszły trzy silne mniejszości: centrolewica, centroprawica i populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd komika Beppe Grillo, który odrzuca możliwość jakiejkolwiek koalicji. Dotychczasowy premier Mario Monti, stojący na czele ruchu Obywatelski Wybór, stara się nawiązać kontakt z liderem centrolewicy Pier Luigim Bersanim; na razie - bezskutecznie.

Autor: ktom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: