Białoruski reżim więzi 32 pracowników mediów - wynika z raportu Reporterów bez Granic (RsF). Białoruś znalazła się wśród pięciu państw pod względem liczby przetrzymywanych w aresztach i więzieniach dziennikarzy. Większość z nich stanowią kobiety.
Według Reporterów bez Granic (RsF) liczba dziennikarzy w więzieniach wynosi 488 i jest większa o 1/5 niż w ubiegłym roku. W piątce "liderów" są Chiny (127), Mjanma (52), Wietnam (43), Białoruś (32) i Arabia Saudyjska (31).
Media zwracają uwagę, że Białoruś jest jedynym krajem, w którym za kratami jest więcej kobiet niż mężczyzn – odpowiednio 17 i 15. W ciągu roku liczba uwięzionych reporterów wzrosła z 7 do 32 (według Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy obecnie liczba ta wynosi 31).
Białoruscy dziennikarze w więzieniach
Kary więzienia odbywają na Białorusi dwie dziennikarki telewizji Biełsat Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa. Skazana była, ale wyszła już na wolność Kaciaryna Barysewicz.
Na proces za rzekome "podżeganie do nienawiści" oczekuje w areszcie dziennikarz i aktywista mniejszości polskiej Andrzej Poczobut.
W aresztach przebywają m.in. pracowniczki zlikwidowanego przez władze portalu TUT.by Maryna Zołatawa i Alena Tałkaczowa wraz z kilkunastoma innymi osobami z redakcji, redaktor naczelna niezależnej agencji BiełaPAN Iryna Leuszyna. Za kratami są również przedstawiciele redakcji Naszej Niwy, dziennikarz śledczy Dzianis Iwaszyn, reporter sportowej Tribuny Alaksandr Iwulin.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Biełsat TV