Represje wobec mediów na Białorusi. Blisko pół tysiąca zatrzymań

Źródło:
PAP
Niedzielny protest na Białorusi
Niedzielny protest na Białorusi TUT.by
wideo 2/3
Niedzielny protest na Białorusi TUT.by

W 2020 roku dziennikarze na Białorusi byli zatrzymywani przez milicję 477 razy, a obecnie dziewięć osób przebywa w aresztach w związku ze sprawami karnymi - poinformowało Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy. Podsumowało ono represje wobec mediów w mijającym roku.

15 dziennikarzy ma obecnie zarzuty karne. Wśród nich są dziennikarki Biełsatu Kaciaryna Andrejewa i Darja Czulcowa (za relacjonowanie wydarzeń zarzuca im się organizację działań, poważnie godzących w porządek publiczny) oraz reporterka portalu TUT.by Kaciaryna Barysewicz (za "ujawnienie tajemnicy lekarskiej"). Wbrew oficjalnym informacjom Barysewicz podała, że zabity przez funkcjonariuszy Raman Bandarenka nie miał we krwi alkoholu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Protesty na Białorusi TUT.by

Obrażenia odniosło 62 dziennikarzy. Cztery tytuły zmuszono do zaprzestania działalności

Represje wobec mediów na Białorusi nasiliły się na fali masowych protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich w sierpniu 2020 roku. Dziennikarze, podobnie jak uczestnicy protestów, byli zatrzymywani, skazywani na kary aresztu i grzywny. Dziennikarze 97 razy odbywali kary aresztu, a w sumie spędzili za kratami 1200 dni. Zsumowana kwota grzywien wymierzonych im wynosi blisko 60 tysięcy rubli białoruskich (86,5 tysiąca złotych).

W wyniku przemocy milicji obrażenia odniosło 62 dziennikarzy. Cztery tytuły zostały zmuszone do zaprzestania działalności. Ponad 50 razy ograniczano dostęp do stron internetowych i niezależnych portali newsowych. Masowe protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich na Białorusi spotkały się z brutalną reakcją ze strony władz. Do końca listopada zatrzymano ponad 30 tysięcy osób.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TUT.by

Tagi:
Raporty: