Białoruskie Radio Swaboda opublikowało nagranie, na którym widać jedno z zatrzymań w Mińsku. Jeden z milicjantów bije pałką człowieka. Drugi najpierw mierzy do niego z broni palnej, następnie w kierunku ludzi, którzy próbują stanąć w obronie bitego.
Niezależne białoruskie media publikują od niedzieli kolejne nagrania, pokazujące brutalne działania służb bezpieczeństwa na Białorusi.
W czwartek białoruski serwis Liveuamap, który nanosi informacje różnych źródeł na mapy, podał nagranie Radia Swaboda z jednej z milicyjnych interwencji. Widać na nim, że jeden z milicjantów, w towarzystwie ubranego po cywilnemu mężczyzny, biją prawdopodobnie leżącego człowieka. Nie widać, o kogo chodzi, bo tę scenę zasłania samochód.
Drugi umundurowany milicjant mierzy do bitej osoby z pistoletu. Gdy dwie osoby krzyczą coś w kierunku funkcjonariuszy, milicjant z bronią w ręku mierzy do nieuzbrojonych cywilów.
Zamieszki i starcia z OMON-em
Od niedzieli na Białorusi trwają protesty i starcia z siłami bezpieczeństwa. Rozpoczęły się one po wyborach prezydenckich, w których - według wstępnych oficjalnych wyników - wygrał dotychczasowy prezydent Alaksandr Łukaszenka. Jak podała Centralna Komisja Wyborcza (CKW), dostał on 80,08 proc. głosów, a jego rywalka Swiatłana Cichanouska - 10,09 proc.
By rozproszyć manifestacje w Mińsku, siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego, gumowych kul, granatów hukowych i pałek. Według białoruskiego MSW, "w Mińsku i Nowopołocku funkcjonariusze organów spraw wewnętrznych i wojskowi wojsk wewnętrznych byli zmuszeni do aktywnego zastosowania specjalnych środków w celu przerwania nielegalnych działań".
CZYTAJ WIĘCEJ: Podczas trwających na Białorusi powyborczych protestów doszło do zatrzymań i atakowania pracowników mediów >>>
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: https://twitter.com/liveuamap