Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zapewnił we wtorek, że nigdy nie odwrócił się od Rosji, choć prowadził "politykę wielowektorową, na ile to było możliwe". - Nie chcę, żeby pocięli na kawałki mój kraj, który lepiłem na ruinach imperium - oświadczył.
- Nigdy nie odwracałem się od Rosji. Jestem doświadczonym człowiekiem. Rozumiem, że mamy bardzo silne powiązania produkcyjne. To czysto medialny wymysł, że Łukaszenka odwrócił się od Rosji – oświadczył białoruski prezydent we wtorek. - Owszem, prowadziłem politykę wielowektorową, na ile to było możliwe. Myślicie, że nie rozumiem, że Europa mnie nie potrzebuje i Ameryka tym bardziej. Trzeba jednak było ratować kraj, trzeba było przetrwać, kiedy mnie nie rozumieli tam (w Rosji – red.) – dodał Alaksandr Łukaszenka.
CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka o możliwym zamknięciu dróg z Unii na wschód i "szczekaniu" państw bałtyckich>>>
"Nie chcę, żeby pocięli na kawałki mój kraj"
Przypomniał o swoim poleceniu, by sprawdzić możliwości przekierowania białoruskiego eksportu z portów litewskich.
- Mówią, że to będzie droższe. Jeśli taryfy będą takie jak teraz – na kolei, w porcie, w Ust-Łudze (koło Petersburga - red.) i Kłajpedzie, to będzie to trochę niekorzystne. Możemy jednak umówić się z Rosjanami w sprawie taryf i oni i tak będą mieć zysk z przewożenia naszych milionów ton ładunku – powiedział Łukaszenka.
Odnosząc się do sytuacji wewnątrz Białorusi, powiedział, że nie niepokoi go ewentualna utrata władzy.
- Nie chcę, żeby pocięli na kawałki mój kraj, który lepiłem na ruinach imperium, i nie chcę, żeby zrobili to z uczciwymi, porządnymi ludźmi, którzy pracowali, by zrealizować ten cel. To nie będzie lustracja, ale rzeźnia. I to, co miało miejsce na Ukrainie, to będzie przy tym błahostka - ostrzegał.
OGLĄDAJ W INTERNECIE: Capkała: Łukaszenka nie ma wyjścia, on się podda. To nie jest nasz prezydent>>>
Źródło: PAP