Bialacki zostaje w areszcie

 
Bialacki został zatrzymany na początku sierpniaBladyniec_CC0

Sąd w Mińsku odrzucił apelację w sprawie zastosowania aresztu wobec zatrzymanego na początku sierpnia obrońcy praw człowieka Alesia Bialackiego - podało w środę Radio Swaboda. Jak przekazali współpracownicy Bialackiego, sąd uznał za zgodne z prawem zastosowanie takiego środka zapobiegawczego.

Centrum Praw Człowieka "Wiasna", którego szefem jest właśnie Bialacki, zbiera podpisy pod poręczeniem za niego, by ubiegać się w ten sposób o zwolnienie go z aresztu.

Szef "Wiasny", jednej z najbardziej znanych organizacji pozarządowych na Białorusi, jest oskarżony o to, że nie zapłacił podatków od kwot, które przechowywał na koncie bankowym na Litwie.

Według "Wiasny" chodzi o środki z fundacji zagranicznych przekazywane na działalność organizacji, w tym na pomoc dla osób prześladowanych na Białorusi z powodów politycznych.

Informacje o koncie

Aresztowanie Bialackiego umożliwiły informacje o jego koncie, których udzieliło służbom białoruskim Ministerstwo Sprawiedliwości Litwy w ramach pomocy prawnej. Jak okazało się w zeszłym tygodniu, dane o Bialackim przekazała Białorusi również polska Prokuratura Generalna.

Za zatajenie dochodów o szczególnie dużej wysokości - a na podstawie takiego artykułu jest oskarżony szef "Wiasny" - grozi na Białorusi kara do siedmiu lat więzienia.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Bladyniec_CC0