Pracownik amerykańskiej sieci fast food oblał kubłem wody bezdomnego mężczyznę, leżącego przy jednym ze stolików. Nagranie z zajścia, udostępnione na Facebooku, obejrzano ponad pięć milionów razy w ciągu trzech dni. Internauci uruchomili zbiórkę na rzecz bezdomnego. Dwóch pracowników lokalu zostało zawieszonych.
Bezdomny Jeremy Dufresne mieszka na ulicy w mieście Syracuse w stanie Nowy Jork w USA. Przychodził do tamtejszego lokalu sieci Dunkin' Donuts, aby się ogrzać. Ładował tam przy okazji telefon, z którego dzwoni do matki.
Podczas jednej z wizyt pracownik lokalu wylał na mężczyznę kubeł wody, a drugi nagrywał zdarzenie telefonem. Mężczyźni wyśmiewali 25-latka.
- Ile razy mam ci mówić, żebyś tu nie spał?! - krzyczał jeden z pracowników.
- Nie spałem, jedynie odpoczywałem i ładowałem telefon. Doznałem szoku, kiedy ten pracownik oblał mnie wodą. Złapałem moje rzeczy i wyszedłem - powiedział 25-latek w rozmowie z dziennikarzem portalu Syracuse.com. Dodał również, że nie rozumie zachowania pracowników sieci.
Nagranie trafiło do internetu. Na Facebooku zostało wyświetlone ponad pięć milionów razy.
"Jesteśmy skrajnie zaniepokojeni”
Sytuację skomentowała Kimberly Wolak, właścicielka lokalu, w którym doszło do zdarzenia.
"Jesteśmy skrajnie zaniepokojeni zachowaniem naszych pracowników, które zostało uwiecznione na wideo. Nie tylko naruszyło ono prawo, ale jest także sprzeczne z naszymi podstawowymi wartościami jako organizacji" - napisała w oficjalnym oświadczeniu.
Dodała także, że dwaj pracownicy, którzy skrzywdzili bezdomnego, zostali zawieszeni do czasu wyjaśnienia sprawy.
Kimberly Wolak zapewniła, że kierownictwo firmy skontaktuje się z poszkodowanym mężczyzną, aby wynagrodzić jego krzywdy, a pracownicy lokalu przejdą dodatkowe szkolenie, dotyczące postępowania wobec osób bezdomnych.
Protesty
W poniedziałek przed lokalem Dunkin' Donuts w Syracuse odbył się protest grupy osób bezdomnych. Demonstrowali oni przeciw agresji wobec ludzi pozbawionych domostw.
Zdarzenie wykorzystał konkurencyjny sklep z pączkami, który wsparł protestujących bezdomnych tysiącem pączków.
After video surfaced online showing a Dunkin Donuts’ employee throwing water on a homeless man.. protesters are gathering here on North Salina St. @CNYcentral pic.twitter.com/PHN49kduIa
— Stephanie Stanavich CNYCentral (@StephanieCNY) 1 października 2018
Zbiórka przerosła oczekiwania
Mężczyzna, który udostępnił na Facebooku nagranie prezentujące zachowanie pracowników sieci, postanowił zebrać pieniądze dla Jeremy’ego Dufresne. Celem publicznej zbiórki było początkowo 150 dolarów na pokrycie kosztów zakupu nowego ubrania oraz ładowarki do telefonu. W ciągu dwóch dni około tysiąca osób wpłaciło na rzecz bezdomnego ponad 20 tysięcy dolarów.
In reaction to the viral video of a homeless mentally ill man being bullied in a Dunkin' Donuts, the internet responded in the most amazing way.
— Free Thought Project (@TFTPROJECT) 3 października 2018
Full Story: https://t.co/OBQg4uEX4m pic.twitter.com/ijl18jVl4v
Zadośćuczynienie
Reporterka lokalnego portalu CNYCentral, Tarrah Gibbons, która zainteresowała się sprawą, skontaktowała poszkodowanego mężczyznę z adwokatem. Zaoferował on pomoc w walce o uzyskanie zadośćuczynienia od pracowników Dunkin' Donuts.
Globalna sieć
Dunkin Donut's to amerykańska sieć barów typu fast food. Specjalizuje się w produkcji pączków, ciastek oraz kawy. Sieć rozpoczęła działalność w Polsce w 1996 roku. W 2002 roku wycofała się z polskiego rynku, by powrócić w 2015 roku. Ponownie zrezygnowała jednak z działalności na terenie Polski w 2018 roku.
Autor: Ali//ŁUD / Źródło: bbc.com
Źródło zdjęcia głównego: Facebook