Ingrid Betancourt, uratowana w lipcu po sześciu latach niewoli u lewackich partyzantów, jest w tej chwili drugim pod względem popularności politykiem w Kolumbii. Wyprzedza ją tylko prezydent tego kraju Alvaro Uribe.
Takie wyniki przynosi opublikowany w środę najnowszy sondaż pracowni Gallupa.
Do prezydentury jeszcze daleko
Mimo tak wysokich notowań, Betancourt na razie nie stanowi jeszcze poważnego zagrożenia dla Uribe, który być może będzie kandydował w następnych wyborach za dwa lata. Żadne z liczących się w Kolumbii ugrupowań politycznych nie popiera bowiem jej wezwań do dialogu z partyzantami, którzy porwali ją CZYTAJ WIĘCEJ i którzy cieszą się fatalną społeczną opinią ze względu na stosowaną przemoc.
Uribe ma 78 proc. zwolenników w kolumbijskim społeczeństwie, Betancourt pozytywnie ocenia 63 proc. Kolumbijczyków.
Źródło: Reuters