Bank Watykanu prał brudne pieniądze?

 
Bank Watykanu jeszcze w latach 90. nie był całkowicie czysty?sxc.hu

Bank Watykanu prał brudne pieniądze i pośredniczył w przekazywaniu ogromnych łapówek włoskim politykom w latach 90. XX wieku - wynika z archiwów prałata Renato Dardozziego, opublikowanych po jego śmierci. O całej sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

Archiwa Dardozziego, przez blisko 30 lat zajmującego się watykańskimi finansami, zostały wydane w książce "Vaticano S.p.A."Gianluigiego Nuzziego. Ich autentyczność nie jest kwestionowana nawet przez prokościelnych watykanistów.

Problem z Marcinkusem

Już w latach 70. Instytut Dzieł Religijnych (pod tą nazwą kryje się nazwa Banku Watykanu), pod kierownictwem abpa Paula Marcinkusa uwikłał się w interesy z powiązanym z mafią Banco Ambrosiano. Mimo, że w 1989 roku Marcinkus został odsunięty od Instytutu, jeszcze w latach 90. służył on za pralnię brudnych pieniędzy - wynika z opublikowanych dokumentów.

To właśnie prałat Dardozzi został wybrany przez kurię rzymską, by uzdrowił sytuację po Marcinkusie, jednak zadanie okazało się czyszczeniem stajni Augiasza.

Mega łapówka możliwa dzięki Kościołowi

Jedną z najgłośniejszych afer korupcyjnych lat 90. była sprawa megałapówki podczas przekształceń w Enimoncie - koncernie chemicznym. Mogła ona wynosić nawet 300 milionów dolarów, a duże część tej sumy miała być przelana dzięki pośrednictwu Banku Watykanu, czyli poza kontrolą włoskiego nadzoru bankowego.

Jak wynika z książki "Vaticano S.p.A.", jeszcze na przełomie lat 80. i 90. istniało w banku konto bankowe służące do nielegalnego finansowania włoskiej chadecji.

Opublikować po śmierci

Kiedy Dardozzi przeszedł na emeryturę pod koniec lat 90. i zmarł w 2003 roku, zatrzymał przy sobie 2 walizki z dokumentami. "Opublikować po mojej śmierci. Niech ujawnienie dawnych oszustw ustrzeże Kościół przed kolejnymi łotrami" - napisał w testamencie.

Tak też się stało. - Wykonawcy jego woli szukali osoby, która opracuje archiwum bez antykościelnej zaciekłości. Wybrali mnie przed rokiem. Nie pisałem przeciw Kościołowi, lecz przeciw naiwności jego przywódców, którzy w sprawie finansów zaufali złym ludziom - powiedział autor "Vaticano S.p.A." Gianluigi Nuzzi.

Dochody Banku Watykanu ani jego obroty nie są znane. Przypuszcza się, że obraca on sumami rządu 3 miliardów euro, a zyski przekazywane są przede wszystkim na Fundusz Charytatywny.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu