Pod zarzutem zaniedbania zatrzymano dwóch właścicieli wieżowca w stolicy Bangladeszu Dhace, gdzie w czwartkowym pożarze zginęło 26 osób - poinformowała w niedzielę banglijska policja.
Policja w dalszym ciągu poszukuje szefa firmy budowlanej, która stawiała budynek w 1990 roku.
Ogień spustoszył biurowiec FR Tower - 20-kondygnacyjny budynek w dzielnicy biznesowej Banani, w którym w momencie wybuchu pożaru przebywały setki osób.
Według straży pożarnej, budynek nie miał niezbędnych wyjść awaryjnych ani tryskaczy gaśniczych, a dostęp do ewakuacji przeciwpożarowej był zamknięty na kłódkę. Jak podaje AFP, pięć ostatnich pięter zostało wybudowanych bez pozwolenia.
Tragiczne pożary w Bangladeszu
Tragiczny w skutkach pożar wznowił w kraju debatę na temat bezpieczeństwa budynków.
W lutym w rozległym pożarze w starej części Dhaki śmierć poniosło 71 osób. W 2012 roku ogień strawił budynek fabryki odzieży na przedmieściach miasta. Zginęło co najmniej 112 osób uwięzionych za zamkniętymi bramami zakładu. Niecałe pół roku później ponad 1100 osób zginęło w Dhace, gdy zawalił się inny budynek mieszczący zakłady odzieżowe.
Autor: ft/adso / Źródło: PAP