Bałkany nieprędko członkami Unii Europejskiej

Aktualizacja:
Państwa Bałkańskie muszą jeszcze poczekać na swoją flagę przed parlamentem UE
Państwa Bałkańskie muszą jeszcze poczekać na swoją flagę przed Parlamentem EuropejskimTVN24

Z raportów, które przedostały się do prasy, wynika, że Komisja Europejska przewiduje wejście krajów Bałkanów Zachodnich do UE "w perspektywie średnio i długoterminowej".

Raport ma zostać opublikowany dopiero we wtorek. Już jednak wiadomo, że w dokumencie Komisja Europejska zwraca uwagę na spowolnienie procesu reform w ostatnim roku. KE podkreśla, że budowanie sprawnej administracji państwowej pozostaje priorytetem dla takich krajów jak Albania, Bośnia i Hercegowina, Macedonia, Czarnogóra i Serbia. Krytykę usłyszy też Chorwacja, która jest najbardziej zaawansowana w rozmowach negocjacyjnych.

Zagrzeb musi jeszcze popracować

-To niestety nie wchodzi w grę. Tak szybko się nie da - tak skomentował informacje o wejściu Chorwacji do UE juz w 2009 roku wysoki dyplomata jednego z nowych krajów Unii. Komisja chwali Zagrzeb za reformy, które przyniosły wzrost gospodarczy, i podkreśla, że kraj wypełnia kryteria polityczne wejścia do UE. Mimo to żąda dodatkowych, znacznych wysiłków w takich sprawach jak sądownictwo, reformy administracyjne, walka z korupcją i praw dla mniejszości.

Kandydaci muszą zapanować nad korupcją

Wszystkim krajom Zachodnich Bałkanów KE wytyka niewystarczające reformy systemu sądowniczego, niedostateczną walkę z korupcją i zorganizowaną przestępczością. - Korupcja szerzy się i jest głęboko zakorzeniona w społeczeństwie. "We wszystkich krajach Bałkanów Zachodnich podjęte środki są niewspółmierne do skali problemu" - głosi raport.

Wbrew oczekiwaniom rządu w Skopje, nie będzie zielonego światła do otwarcia negocjacji akcesyjnych z Macedonią, która ma od 2005 status kandydata do UE. Powodem jest przede wszystkim upolitycznienie administracji państwowej oraz wewnętrzne spory partyjne, które zakłócają pracę parlamentu do tego stopnia, że nie jest on w stanie uchwalać koniecznych reform.

Turcja też nie uniknęła krytyki

Temu największemu i budzącemu największe kontrowersje kandydatowi do UE Komisja zarzuca, że tempo reform zmalało od 2005 roku - czyli właśnie od momentu kiedy rozpoczęły się rozmowy akcesyjne. "Potrzebne są znaczne dalsze wysiłki, zwłaszcza w dziedzinie wolności wypowiedzi, cywilnej kontroli nad wojskiem i praw społeczności niemuzułmańskich" - głosi dokument.

Raport dzieli

Mimo, że wszyscy chętni do członkostwa we Wspólnocie borykają się z podobnymi problemami, to według raportu oczywistym jest, że: Chorwacja, Turcja i Macedonia są krajami kandydującymi do członkostwa w UE. Natomiast: Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra i Serbia to obecnie zaledwie "kandydaci na kandydatów".


Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24