Azja też boi się terrorystów


Setki żołnierzy, wybuchy, odbijanie zakładników, przejmowanie kontroli nad wrogimi okrętami - u wybrzeży Japonii rozpoczęły się trzydniowe, międzynarodowe ćwiczenia wojskowe. Bierze w nich udział siedem państw.

Uczestnicy ćwiczą realizacje licznych scenariuszy polegających głównie na odbijaniu staków opanowanych przez terrorystów. Myli się ten, kto uważa, że problem "morskich piratów" się zdezaktualizował... Choć ubrani w inne szaty i dysponujący innymi narzędziami wciąż straszą na azjatyckich wodach. Dziś jednak nikt nie nazywa ich już piratami, a terrorystami.

Strach jest tym większy, że napastnicy mogą dysponować już nie tylko bronią konwencjonalną, ale i bronią masowego rażenia. Właśnie ten problem był główną przyczyną organizacji trzydniowych manewrów morskich. Japonia po raz drugi jest gospodarzem tego typu ćwiczeń. Poprzednie odbyły się trzy lata temu.

Źródło: APTN, Reuters