Budżet sił zbrojnych Austrii jest tak mały, że ich utrzymanie w obecnej formie jest "finansowo niemożliwe". Jak powiedział mediom minister obrony Gerald Klug, pieniądze na wojsko skończą się jesienią. Już teraz wojskowi mają nakaz chodzić piechotą wszędzie gdzie to możliwe, bo brakuje funduszy na paliwo.
Austriackie wojsko jest ofiarą cięć budżetowych trwających od początku kryzysu w latach 2007-2008. Wydatki na cele militarne są nieustanie cięte i w tym roku siły zbrojne mają do wydania 1,948 miliarda euro. 1,3 miliarda jest zarezerwowane na cele osobowe, czyli pensje, emerytury czy renty.
Dołek finansowy
Budżet na inwestycje wynosi zero euro, czyli nie będzie pieniędzy nawet na wymianę złamanego masztu w namiocie. Przez to wstrzymano między innymi budowę nowych koszar w Melku, zawieszono remonty pojazdów i program modernizacji śmigłowców Blackhawk. Problemy finansowe ostro dotknęły najdroższe uzbrojenie austriackiego wojska, czyli 15 myśliwców Eurofighter. Obecnie tylko 12 pilotów jest gotowych do latania na tych maszynach, jeszcze niedawno było ich 18. Szkolenie pilotów i podtrzymywanie ich certyfikacji do lotów jest bardzo kosztowne i nie było na to dość pieniędzy. - Obecnie stać nas na zatrudnienie tylko 12 pilotów - przyznał rzecznik ministerstwa obrony. Wprowadzane są też drastyczne oszczędności na paliwie. Żołnierze mają chodzić piechotą wszędzie, gdzie jest to możliwe. W 7. Brygadzie Piechoty w Klagenfurcie brakuje sprawnych pojazdów i, jak twierdzą media, wojskowi muszą chodzić "wszędzie", co ma "kiepski wpływ na morale". Problemy z transportem doprowadziły do tego, że została ograniczona liczba żołnierzy wysyłanych wiosną do walki z powodziami. Na razie dostępne jest 20 procent normalnych sił, a dla reszty trzeba wynająć cywilne autobusy, aby mogli jakoś dotrzeć tam gdzie będą potrzebni.
Cena neutralności
Austria jest krajem neutralnym. Nie należy do NATO, co jest ceną, jaką Wiedeń zgodził się zapłacić za wycofanie ze wschodniej Austrii wojsk radzieckich, które dotarły tam w ostatnich tygodniach II wojny światowej. Moskwa obawiała się, że po wycofaniu sił okupacyjnych (kraj był podzielony na cztery sektory, jak Niemcy: amerykański, brytyjski, francuski i radziecki) Austria przystąpi do NATO. Stosowna deklaracja neutralności została uchwalona w 1955 roku. Od tego czasu Austria jest do tej idei silnie przywiązana, pomimo zakończenia zimnej wojny, a w społeczeństwie i w elitach politycznych nie ma chęci do zmiany tej sytuacji. Austriackie wojsko liczy około 26 tys. żołnierzy, z czego 12 tys. to poborowi służący po pół roku. Najcenniejsze uzbrojenie to 15 myśliwców Eurofighter, osiem śmigłowców UH-60 Blackhawk i 114 czołgów Leopard 2A4 wspartych przez nieco ponad sto nowych wozów opancerzonych Ulan.
Program "Tu Europa" o Austrii:
Autor: mk\mtom / Źródło: thelocal.at
Źródło zdjęcia głównego: US Navy