17-latek krótko przed startem wszedł na pokład samolotu linii Jetstar ze strzelbą i amunicją. Został obezwładniony przez pasażerów i członków załogi. - To by było bardzo straszliwe zdarzenie dla pasażerów - podkreślił funkcjonariusz lokalnej policji, chwaląc szybką reakcję pasażerów. 17-latek został oskarżony między innymi o próbę porwania samolotu.
Do zdarzenia doszło w czwartek na lotnisku Avalon koło Melbourne. Na pokład szykującego się do startu samolotu ze 160 osobami na pokładzie wszedł 17-letni chłopak ze strzelbą i amunicją. Według policji, prawdopodobnie dostał się on na płytę lotniska forsując wcześniej jego ogrodzenie, po czym wszedł do samolotu po schodach prowadzących do przedniego wejścia.
Uzbrojony 17-latek miał powiedzieć "Mam bomby w torbie", po czym został obezwładniony przez pasażerów i członków załogi samolotu. Na nagraniach pokazywanych przez lokalne media widać, jak jest przyciskany do podłogi, a następnie wynoszony z maszyny. Widać również pilota, który kopnięciem odsuwa broń od obezwładnionego nastolatka. "Jak to jest możliwe?", słychać w tle głosy z pokładu.
Próba porwania samolotu
Na miejsce wezwani zostali saperzy. Według doniesień medialnych dwie strzelby, które 17-latek posiadał przy sobie, zostały krótko wcześniej skradzione z okolicznego sklepu. Ładunki wybuchowe okazały się atrapami.
Nastolatek trafił do aresztu, gdzie służby postawiły mu osiem zarzutów, m.in. próby porwania samolotu (bezprawnego przejęcia kontroli), zagrożenia bezpieczeństwu lotu oraz wywołania alarmu bombowego. Jego tożsamość nie została ujawniona z powodu niskiego wieku.
Lokalna policja przekazała, że współpracuje w tej sprawie z kontrterrorystami, ale jest zbyt wcześnie by ustalić motyw 17-latka. - Bez wątpienia, to by było bardzo przerażające zdarzenie dla pasażerów - przyznał funkcjonariusz Michael Reid, chwaląc szybką reakcję pasażerów, którzy "odważnie" powstrzymali intruza. Aresztowany podczas pierwszego przesłuchania odmówił składania zeznań i nie wnioskował o zwolnienie za kaucją.
ZOBACZ TEŻ: Piloci dostawali tajemnicze ostrzeżenia w pobliżu miejsca niedawnej katastrofy. Wszczęto śledztwo
Ze strzelbą w samolocie
Jeden z pasażerów cytowanych przez australijskie media przekazał, że 17-latek ubrany był podobnie do pracowników z płyty lotniska i wydawał się "pobudzony". - Wszystko co mogłem zrobić, to zabrać od niego broń, złapać go i rzucić na ziemię do czasu przybycia policji - relacjonował Barry Clark.
W zdarzeniu nikt nie został ranny. Avalon Airport jest lokalnym lotniskiem obsługującym wyłącznie samoloty linii Jetstar, budżetowej marki obsługiwanej przez linie Qantas. Lotnisko w piątek powróciło do planowego obsługiwania lotów.
ZOBACZ TEŻ: 200-kilogramowa bomba eksplodowała na terenie japońskiego lotniska
Autorka/Autor: mm
Źródło: BBC, news.com.ua
Źródło zdjęcia głównego: Peterfz30 / Shutterstock