Tamader bin Youssef Al-Rammah została powołana na stanowisko wiceministra pracy i rozwoju społecznego. We wtorek dokonano też zmian w armii. Wymieniono szefa sztabu sił zbrojnych i innych przedstawicieli sektora obronności. Agencja Associated Press pisze, że chodzi prawdopodobnie o restrukturyzację resortu obrony i wskazuje na impas, w jakim znalazła się wojna w Jemenie.
Tamader Al-Rammah jako wiceminister pracy i rozwoju społecznego będzie nadzorowała także rządową agencję do spraw rodziny i bezpieczeństwa socjalnego.
Powołana przez króla Salmana Tamader Al-Rammah jest pierwszą kobietą w saudyjskim rządzie. Wcześniej w maju 2017 roku władca wydał postanowienie umożliwiające kobietom korzystanie z niektórych usług publicznych bez zgody męskiego opiekuna. Z kolei we wrześniu ubiegłego roku pozwolił im na prowadzenie samochodu. Arabia Saudyjska była ostatnim krajem, w którym obowiązywał zakaz.
Zmiany w saudyjskiej armii
Saudyjska agencja prasowa SPA poinformowała, nie podając zbyt wielu szczegółów, że król Salman "zaaprobował dokument dotyczący rozwoju ministerstwa obrony", łącznie z "wizją i strategią" programu rozwoju, strukturą organizacyjną, zarządzaniem i potrzebami w zakresie zasobów ludzkich.
Poinformowano, że dotychczasowy szef sztabu sił zbrojnych Arabii Saudyjskiej generał Abdulrahman bin Saleh al-Bunjan ma zostać doradcą dworu królewskiego. Nowym szefem sztabu został generał Fajad bin Hamid al-Rwaili, który w przeszłości dowodził siłami powietrznymi. Odwołani zostali też dowódcy sił powietrznych i sił lądowych, a także wysocy rangą funkcjonariusze resortów obrony i spraw wewnętrznych.
Associated Press pisze, że decyzje te zapadły w czasie, kiedy koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej tkwi w impasie w Jemenie. Ponad 10 tysięcy ludzi zginęło tam w wojnie, w której siły pod wodzą Saudyjczyków popierają uznawany przez społeczność międzynarodową rząd w konflikcie z szyickimi rebeliantami i ich sojusznikami, kontrolującymi Sanę i znaczne obszary na północy kraju.
Arabia Saudyjska jest krytykowana za naloty w Jemenie na targowiska, szpitale i inne cele cywilne. Organizacje pomocowe zarzucają też Arabii Saudyjskiej, że blokada Jemenu grozi tam klęską głodu. Agencja AP zwraca uwagę, że "architektem wojny w Jemenie" jest następca tronu, minister obrony książę Muhammad ibn Salman.
Reuters pisze, że zmiany personalne umacniają władzę księcia, obiecującego zreformowanie Arabii Saudyjskiej, modernizację i uniezależnienie jej od wpływów z eksportu ropy naftowej.
W skład kierownictwa resortu obrony wszedł Chaled bin Husain al-Bijari, dotychczasowy szef operatora telefonii komórkowej i dostawcy usług internetowych Saudi Telecom Co. Reuters wyraża opinię, że może to oznaczać, iż następca tronu chce włączyć sektor prywatny w realizację reform.
Autor: mnd//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: arabnews.com