Portugalska policja przeszukuje odludne rejony Algarve, kilkanaście kilometrów od miejsca, gdzie ponad miesiąc temu porwana została czteroletnia Brytyjka Madeleine McCann. Informacja, że właśnie tam mają być ukryte zwłoki dziecka, została wysłana do holenderskiej gazety.
- To niedaleko od hotelu w Praia da Luz. Sprawdzamy tę informację tak jak sprawdzamy wszystko, co może mieć jakiekolwiek znaczenie - mówi nadinspektor Olegario Sousa. Portugalska policja przeszukuje teren, który wskazał anonim wysłany do holenderskiej gazety De Telegraaf.
Zarówno gazeta, jak i policja w obu krajach potraktowała list poważnie, ponieważ w zeszłym roku otrzymała podobny, wskazujący miejsce ukrycia ciał dwóch zaginionych dziewczynek z Belgii.
Madeleine McCann została porwana 3 maja z hotelowego pokoju w nadmorskim kurorcie Praia da Luz w na południowym skraju Portugalii. Jej rodzice wyszli na kolację do pobliskiej restauracji. Co jakiś czas wracali, by sprawdzić, czy z dziećmi - Madeleine i jej młodszym rodzeństwem - wszystko jest w porządku. Około godziny 22 okazało się, że dziewczynka zniknęła. Młodsze dzieci nadal spały.
Rodzice dziewczynki rozpoczęli zakrojone na szeroką skalę poszukiwania Madeleine. Jej zdjęcie pojawiło się we wszystkich serwisach informacyjnych, w prasie i internecie. Rodzice prowadzą bloga, na którym dokumentują kolejne etapy poszukiwań. O zaginionym dziecku rozmawiali nawet z papieżem Benedyktem XVI.
Źródło: Sky News
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum