"Nie oddacie Krymu, nasi żołnierze wylądują w Kijowie". Rosja groziła desantem

Rok temu "zielone ludziki" podbiły Krym
Rok temu "zielone ludziki" podbiły Krym
Reuters Archive
"Zielone ludziki" dokonały inwazji na Krym w lutym 2014 roku (materiał archiwalny)Reuters Archive

W marcu 2014 roku władze rosyjskie groziły rządowi ukraińskiemu zbrojnym przejęciem budynków rządowych w Kijowie, jeśli ukraińscy wojskowi na Krymie będą przeciwstawiać się aneksji półwyspu - powiedział w popularnym programie Shuster Live politolog Taras Berezowiec. Powołał się na informacje uzyskane od Ołeksandra Turczynowa, wówczas p.o. prezydenta Ukrainy.

- Siergiej Naryszkin (deputowany Jednej Rosji, bliski współpracownik Władimira Putina - red.) dzwonił w marcu 2014 roku do Ołeksandra Turczynowa, obecnie sekretarza Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy, wówczas p.o. prezydenta, i powiedział mu: jeśli będziecie coś robić na Krymie, w ciągu dwóch dni nasi spadochroniarze wylądują w rządowym trójkącie i zostaniecie aresztowani jako zbrodniarze wojenni - powiedział politolog Taras Berezowiec. - Groźby miały bardzo ostry ton, a Zachód przekonywał, że nie należy prowokować - powiedział politolog.

"Trójkąt rządowy" to otwarta przestrzeń pomiędzy siedzibami Administracji Prezydenta, Rady Najwyższej i rządu.

"Zielone ludziki"

Według p.o. szefa Administracji Prezydenta Serhija Paszyńskiego podczas aneksji Krymu przez Rosję ukraińscy wojskowi mieli rozkaz użycia broni wobec rosyjskich wojskowych, jednak nie wykonali go, ponieważ wielu dowódców "sympatyzowało z Rosją".

Rosja anektowała Krym po przeprowadzeniu uznawanego przez społeczność międzynarodową za nielegalne referendum 16 marca 2014 roku. Wcześniej bazy wojskowe, okręty wojenne i obiekty militarne zostały przejęte przez tzw. "samoobronę Krymu" i rosyjskich żołnierzy w nieoznaczonych mundurach, tzw. "zielone ludziki".

Autor: asz//gak / Źródło: gordon.ua, PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: