Jako Związek Polaków na Białorusi, który walczy i dba o szkolnictwo polskie, jesteśmy zaniepokojeni próbą wprowadzenia zmian do białoruskiego kodeksu edukacyjnego - mówiła prezes tej organizacji Andżelika Borys, która była gościem specjalnym programu "Babilon" w TVN24 BiS.
Andżelika Borys była pytana o sytuację Polaków na Białorusi.
Prezes odpowiedziała, że Polaków nurtują te same problemy, co obywateli białoruskich, przede wszystkim sytuacja ekonomiczna.
- Nas, jako Związek Polaków, niepokoi stan szkolnictwa polskiego na Białorusi, zmniejszenie liczby godzin w systemie państwowym, zmniejszenie liczby uczących się w szkołach polskich, a także próba wprowadzenia zmian do kodeksu edukacyjnego dotyczących nauczania w szkołach polskich w Grodnie i Wołkowysku - podkreśliła Andżelika Borys.
Likwidacja nauki po polsku?
Jej zdaniem wynikiem wprowadzonych zmian będzie likwidacja nauki w języku polskim w tych szkołach, a także likwidacja grup z polskim językiem nauczania.
- To bardzo niepokoi nas jako organizację, jako Związek Polaków, który przez cały czas pilnuje, walczy i dba o szkolnictwo polskie na Białorusi - podkreśliła pani Borys. Nawiązując do sytuacji związku, wskazała, że sytuacja geopolityczna się zmieniła.
- Dziś nie jesteśmy wzywani na przesłuchania, nie jesteśmy także wtrącani do aresztów – zaznaczyła Andżelika Borys.
Autor: tas//rzw / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS