Na niecałe trzy tygodnie przed wyborami w USA, prezydencka debata miała być ostatnią szansą dla republikańskiego kandydata na odwrócenie niekorzystnych trendów. Czy senator John McCain wykorzystał tę możliwość? Sondaże są zgodne, że nie.
Według badania opinii publicznej przeprowadzonego przez CNN, debatę wygrał - 58 proc. głosów - kandydat Partii Demokratycznej Barack Obama. Na senatora z Arizony jako zwycięzcę wskazało 31 proc. ankietowanych. Większość badanych uznała również, że demokratyczny kandydat ma większe predyspozycje do uporania się z kryzysem gospodarczym - obecnie głównym punktem kampanii, a także konieczną reformą służby zdrowia i podatkami. To wokół tych tematów, razem z edukacją, toczyła się środowa debata.
Niezdecydowani już wiedzą
Podczas gdy badanie CNN-u wskazuje na miażdżące zwycięstwo senatora z Illinois, wśród głosujących na bardzo popularnym portalu The Politico różnica wyniosła zaledwie trzy punkty procentowe, czyli dopuszczalny margines błędu: 49 proc. niezdecydowanych opowiedziało się za Barackiem Obamą przeciwko 46 proc., których przekonał senatora McCain.
CBS News, którego korespondent Bob Schieffer moderował środową debatę, przeprowadziło własne badanie wśród niezdecydowanych wyborców. Tam 53 proc. respondentów uznało, że debatę wygrał senator Obama, na McCaina wskazało 22 proc. Reszta (25 proc.) uznała, że był remis.
Najlepszy występ McCaina
Według George'a Stephanopoulosa, analityka politycznego i byłego rzecznika Białego Domu za czasów Billa Clintona, ostatnia debata była najlepszym wystąpieniem Johna McCaina, choć zwycięstwo w niej należy się demokratycznemu kandydatowi.
Jednoznaczni nie byli eksperci przepytani przez Fox News. Niektórzy wskazali na gotowość senatora McCaina do walki jako cechę decydującą o jego zwycięstwie w debacie; inni, że republikanin poległ walcząc o powstrzymanie rosnącego poparcia dla senatora Obamy.
Źródło: tvn24.pl