Amfa idzie w aortę

Aktualizacja:
 
Tętniak aorty konsekwencją nadużywania amfetaminyWikipedia

Młodzi ludzie, którzy nadużywają amfetaminy, są bardziej narażeni na uszkodzenie aorty - wynika z badań amerykańskich naukowców. Według nich ten środek psychotropowy zwiększa prawdopodobieństwo powstania niebezpiecznego tętniaka aorty.

Dotychczasowe badania wykazały, że osoby uzależnione od amfetaminy lub jej nadużywające częściej mają problemy z układem sercowo-naczyniowym.

W swoich wcześniejszych pracach zespół dr. Arthura Westovera z UT Southwestern Medical Center w Dallas (stan Teksas) powiązał zażywanie tego narkotyku z wyższym ryzykiem udaru mózgu i zawału serca. Teraz okazało się, że amfetamina zwiększa też prawdopodobieństwo uszkodzenia głównej tętnicy organizmu - aorty. To przez aortę krew z serca do wszystkich tkanek.

Do powstania tętniaka rozwarstwiającego dochodzi wówczas, gdy wewnętrzna błona aorty pęka i odwarstwia się od jej ściany. W rozwarstwionym naczyniu powstają dwa kanały przepływu krwi: pierwotny tzw. prawdziwy i nowy tzw. rzekomy. Poszerzające się rozwarstwienie może też przebić ścianę naczynia na zewnątrz, czego skutek może być tylko jeden: zgon. Okazało się, że ryzyko tego zdarzenia było ponad trzykrotnie wyższe u pacjentów, którzy nadużywali amfetaminy.

Najwięcej przypadków powiązanych z tym narkotykiem stwierdzono w czterech stanach: Kalifornii, Oregonie, Waszyngtonie i na Hawajach, gdzie amfetamina jest bardzo rozpowszechniona.

Czy tylko młodzi?

Naukowcy przeanalizowali dane z kart zdrowia 31 mln osób w wieku 18-49, które były hospitalizowane w latach 1995-2007. Łącznie zidentyfikowano 3116 przypadków tętniaka rozwarstwiającego tętnicy głównej. Podobną analizę przeprowadzono wśród 49 mln osób w wieku od 50 lat wzwyż i nie wykazano zależności między zażywaniem narkotyku, a uszkodzeniem aorty.

Na razie naukowcy nie wiedzą czym tłumaczyć te różnice między młodszymi i starszymi pacjentami. - Tętniak rozwarstwiający aorty jest bardzo rzadki u młodych osób, ale często prowadzi do zgonu - podkreśla dr Westover. Jego zdaniem, lekarze powinni pytać pacjentów z tą nieprawidłowością o zażywanie amfetaminy, by lepiej ustalić jej przyczynę.

Amfetamina i jej pochodne są środkami psychotropowymi, tj. pobudzającymi ośrodkowy układ nerwowy. Część z nich jest stosowana w medycynie, np. w leczeniu zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z niedoborem uwagi (ADHD).

Amfetamina jest też jednym z najczęściej zażywanych narkotyków. Amfetamina działa na organizm podobnie do kokainy i podobnie do niej negatywnie wpływa na serce oraz układ krążenia. Wiadomo np., że podnosi ciśnienie krwi, a nadciśnienie jest znanym czynnikiem ryzyka tętniaka rozwarstwiającego.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia