Ambasador Francji opuszcza Białoruś, Mińsk wzywa swojego ambasadora w Paryżu

Władze w Paryżu potwierdziły, że ambasador Francji na Białorusi 17 października opuścił ten kraj. Rzecznik francuskiej ambasady w Mińsku, cytowany przez agencję AFP, poinformował, że ministerstwo spraw zagranicznych Białorusi zażądało, by ambasador Francji wyjechał przed 18 października. Z kolei rząd w Mińsku wezwał na konsultacje do kraju Ihara Fisienkę, swego ambasadora w Paryżu.

Francja będzie stać przy narodzie białoruskim i będzie szukać rozwiązania kryzysu w kraju – powiedziała w poniedziałek rzeczniczka francuskiego MSZ, cytowana przez Agencję Reutera.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

O tym, że dyplomata opuścił Białoruś, poinformował wcześniej znany tamtejszy opozycjonista Franak Wiaczorka, doradca liderki demokratycznej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. Na portalu społecznościowym podał, że "ambasador nie przedstawił listów uwierzytelniających Łukaszence i głośno mówił o łamaniu praw człowieka na Białorusi".

Nicolas de Bouillane de Lacoste ma objąć teraz rolę specjalnego wysłannika na Białorusi.

Nicolas de Bouillane de Lacoste
Nicolas de Bouillane de Lacoste
Źródło: ambafrance.org

Wystąpienie przeciwko karze śmierci

Niezależny białoruski portal zerkalo.io (dawny TUT.by) przypomniał, że Nicolas de Lacoste został ambasadorem Francji na Białorusi w 2020 roku. Nie był obecny podczas wręczania listów uwierzytelniających Alaksandrowi Łukaszence we wrześniu ubiegłego roku. 8 grudnia szef francuskiej misji dyplomatycznej wręczył kopie listów uwierzytelniających białoruskiemu ministrowi spraw zagranicznych.

10 października tego roku, wraz z innymi dyplomatami, de Lacoste wystąpił przeciwko karze śmierci na Białorusi. Dyplomata powiedział, że Francja uważa taką karę za "okrutną i nieludzką" - podał portal zerkalo.io.

Wiaczorka przekazał, że francuski ambasador jest kolejnym dyplomatą z państwa Unii Europejskiej, który został zmuszony przez reżim Łukaszenki do opuszczenia Mińska.

Białoruś wzywa swego ambasadora we Francji

Z kolei rzecznik białoruskiego MSZ Anatol Hłaz przekazał, że ambasador tego kraju we Francji Ihar Fisienka został wezwany do Mińska na konsultacje.

"Francja nie uznała wyników wyborów prezydenckich z 9 sierpnia 2020 roku i ja nie wręczyłem listów uwierzytelniających" - potwierdził de Lacoste w wideo, rozpowszechnionym przez ambasadę Francji w Mińsku.

Stosunki między państwami UE a Białorusią pogorszyły się, odkąd ubiegający się o piątą reelekcję Łukaszenka zwyciężył w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich, wyniki których - zdaniem białoruskiej opozycji i opinii międzynarodowej - zostały sfałszowane.

Czytaj także: