Wszystkich trzech zatrzymano w metrze, gdy rozdawali ulotki zachęcające do udziału w demonstracji w Moskwie przeciwko polityce prezydenta Rosji Władimira Putina planowanej na 1 marca. Organizatorzy manifestacji, wśród których jest Nawalny, nie mają jeszcze zgody moskiewskich władz na jej przeprowadzenie.
"Nawalny z grupą swoich wolontariuszy" - żartują internauci
Przewieziony na posterunek
Służba prasowa MSW Rosji podała, że Nawalny został przewieziony na posterunek policji, gdzie "zostanie podjęta decyzja o pociągnięciu go do odpowiedzialności zgodnie z obowiązującym prawem".
Wychodząc na niedzielną akcję, 38-letni Nawalny teoretycznie naruszył rygory aresztu domowego, zastosowanego wobec niego przez sąd. 30 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Moskwie skazał Nawalnego na 3,5 roku łagru w zawieszeniu na 3,5 roku za rzekome zagarnięcie pieniędzy francuskiej firmy Yves Rocher. Jego brat Oleg w tym samym procesie otrzymał karę 3,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności w kolonii karnej.
Polityczna presja
Aleksiej potępił wyrok na brata, uznając to za presję polityczną na niego samego.
W wypadku Aleksieja Nawalnego sąd orzekł także, iż do czasu uprawomocnienia się wyroku powinien on pozostać w areszcie domowym. Wcześniej nakazał on zastosowanie w stosunku do Nawalnego takiego środka zapobiegawczego na okres do 15 lutego 2015 roku. Moskiewski Sąd Miejski zapowiedział rozpatrzenie apelacji braci Aleksieja i Olega Nawalnych w najbliższy wtorek.
Nawalny w areszcie domowym
Nawalny naruszył już rygory aresztu domowego, gdy 30 grudnia w kilka godzin po wysłuchaniu wyroku udał się na plac Maneżowy w Moskwie, gdzie jego zwolennicy zorganizowali akcję protestacyjną. Został wtedy zatrzymany przez policję i odstawiony do domu. Nie spotkała go za to żadna kara.
5 stycznia opozycjonista poinformował na swoim blogu, że odmawia dalszego przebywania w areszcie domowym i przeciął elektroniczną bransoletkę, zakładaną osobom, w stosunku do których sąd zastosował taki środek zapobiegawczy. Uznał on, że przetrzymywanie go w areszcie domowym jest bezprawne, ponieważ został już skazany. Również za ten krok nie został ukarany. Co więcej - od tego czasu bez przeszkód chodzi do pracy do założonej przez siebie Fundacji Walki z Korupcją.
Lider opozycji
Nawalny - adwokat, bloger i bojownik z korupcją - to jeden z przywódców protestów w Moskwie w 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. We wrześniu 2013 roku Nawalny uczestniczył w wyborach mera Moskwy, ustępując tylko obecnemu merowi Siergiejowi Sobianinowi.
Autor: asz/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 2.0)/Twitter