Amerykańskie władze przyznały wizę znanemu z antyamerykańskiego nastawienia prezydentowi Iranu, Mahmudowi Ahmadineżadowi. Ahmadineżad ubiegał się o nią, by wziąć udział w szczycie ONZ na temat nierozprzestrzeniania broni nuklearnej.
O prośbie Ahmadineżada poinformowała w środę Sue Rice, przedstawicielka Stanów Zjednoczonych w ONZ.- Z tego, co rozumiem, wypełnił formularz by otrzymać wizę - powiedziała Rice dziennikarzom.
Wkrótce potem rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu P.J.Crowley potwierdził wpłynięcie aplikacji i zgodę na przyznanie wiz dla prezydenta Iranu i jego sztabu. - Mamy określoną odpowiedzialność, jako gospodarz Narodów Zjednoczonych. Każdy zagraniczny polityk jadący do ONZ z oficjalną sprawą zwykle otrzymuje wizę - powiedział rzecznik.
Kontrowersje wokół prezydenta
USA są od dawna skonfliktowane z Ahmadineżadem ze względu na jego starania związane z irańskim programem nuklearnym. Prezydent Iranu wielokrotnie zapewniał, że ma on wyłącznie cywilny charakter, jednak nie dowierzają temu Stany Zjednoczone, które domagają się dalszych sankcji.
Ahmadineżad nazwał też zamachy z 11 września 2001 roku wielkim oszustwem, usprawiedliwiającym amerykańską obecność wojskową na Bliskim Wschodzie, wezwał do wymazania Izraela z mapy i zanegował Holokaust.
Źródło: Reuters