Władze Mali oskarżyły Algierię o "sponsorowanie terroryzmu" po tym, jak algierskie wojsko zestrzeliło malijskiego drona przy granicy obu państw. Po stronie władz w Bamako stanęły Burkina Faso i Niger. Wszystkie trzy państwa wycofały swoich ambasadorów z Algierii.
- W zeszłym tygodniu algierscy żołnierze zestrzelili drona należącego do Mali przy wspólnej granicy obu państw.
- Premier Mali, generał Abdoulaye Maiga ocenił działania sąsiedniego kraju jako "wrogie" i "z premedytacją". Oskarżył też władze Algierii, że "sponsorują międzynarodowy terroryzm".
- BBC zauważa, że zestrzelenie drona stanowi znaczącą eskalację w napiętych relacjach obu państw.
- Po stronie Mali stanęły dwa kolejne afrykańskie kraje, również rządzone przez junty: Burkina Faso i Niger.
W niedzielę władze Mali oskarżyły sąsiednią Algierię o zestrzelenie malijskiego drona w pobliżu wspólnej granicy obu państw. 1 kwietnia algierskie ministerstwo obrony przyznało, że poprzedniej nocy wojsko zestrzeliło "uzbrojonego drona obserwacyjnego" niedaleko miasta Tinzaouaten, zaznaczając jednak, że naruszył on przestrzeń powietrzną Algierii na odległość 2 km.
W oświadczeniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych malijskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, premier Mali generał Abdoulaye Maiga zakwestionował to stwierdzenie. Podkreślił, że wrak drona odnaleziono na terytorium jego kraju w odległości 9,5 km od granicy. Ocenił działania sąsiedniego kraju jako "wrogie" i "z premedytacją". Oskarżył też władze Algierii, że "sponsorują międzynarodowy terroryzm".
ZOBACZ TEŻ: Afrykański kraj "nie respektuje zasady", USA unieważniły wszystkie wizy
Wycofanie ambasadorów z Algierii
BBC zauważa, że zestrzelenie drona stanowi znaczącą eskalację w napiętych relacjach obu państw. W dodatku po stronie Mali stanęli jego sojusznicy, również rządzone przez junty Burkina Faso i Niger. Władze całej trójki, tworzącej Sojuszu Państw Sahelu, w wydanym w niedzielę wspólnym komunikacie potępiły działania Algierii, twierdząc, że zestrzelenie drona naruszyło prawo międzynarodowe i "zapobiegło neutralizacji grupy terrorystycznej, która planowała działania terrorystyczne" przeciwko nim. Wszystkie trzy państwa poinformowały też o wycofaniu swoich ambasadorów z Algierii.
Mali poinformowało też o wezwaniu algierskiego ambasadora w swojej stolicy i dodało, że zamierza złożyć skargę do "organów międzynarodowych".
Jak przypomina BBC, siły zbrojne Mali prowadzą działania przeciwko rebeliantom z grupy etnicznej Tuaregów, zajmujących głównie miasto Tinzaouaten przy granicy malijsko-algierskiej. Mali regularnie oskarża Algierię o udzielanie schronienia tuareskim grupom zbrojnym.
ZOBACZ TEŻ: Rosjanie w tuareskiej pułapce. Mogło zginąć kilkudziesięciu byłych wagnerowców
Autorka/Autor: pb//az
Źródło: Reuters, BBC, France24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock