Afgańczycy oskarżają koalicję


Mieszkańcy jednej z miejscowości w południowym Afganistanie oskarżyli zagraniczne wojska o zabicie czterech członków jednej rodziny. Zginęła trójka małych chłopców i mężczyzna.

Do nalotu doszło we wtorek w nocy, w miejscowości Arghandab, w prowincji Kandahar.

- Była około pierwsza w nocy, kiedy zaczęło się bombardowanie. Kiedy się obudziłem, zobaczyłem, że wszędzie był dym, kobiety płakały. Wtedy zobaczyłem, że czterech członków rodziny nie żyje (...) - powiedział Zarif Agha, wujek zabitych.

- Nie widzicie, że cztery osoby z mojej rodziny zginęły. Samoloty zbombardowały nasz dom w Arghandab - lamentowała inna kobieta.

NATO sprawdzi

Rzecznik NATO w Kabulu, powiedział, że sprawa zostanie sprawdzona.

Śmierć cywili z rąk sił koalicji zdarza się w Afganistanie coraz częściej, co staje się to głównym zarzewiem konfliktu między Kabulem a Waszyngtonem.

Źródło: Reuters