Skandale z podsłuchiwaniem wysokich przedstawicieli władz przyspieszają spadek poparcia dla rządu premiera Bojko Borysowa, popieranego obecnie przez niewiele ponad jedną czwartą obywateli - wskazują opublikowane w niedzielę wyniki sondażu bułgarskiego Gallupa.
Według sondażu przeprowadzonego wśród 1011 dorosłych obywateli na początku lutego, poparcie dla rządu wynosi 27 proc. Spadło ono o 4 pkt procentowe w porównaniu ze styczniem, kiedy ujawniono nagrania z podsłuchami wysokich przedstawicieli władz, w tym premiera Bojko Borysowa. Podsłuchy świadczyły o roztaczaniu ochrony nad bliskimi władzy biznesmenami i ingerowaniu w pracę urzędu celnego, w tym w jego politykę kadrową.
Premier w dół
Poparcie dla samego Borysowa zmniejszyło się o 6 punktów proc. i na początku lutego wynosiło 39 proc. Wskaźnik ten prawie zrównał się z dezaprobatą dla premiera, wynoszącą 38 proc.
6 punktów procentowych stracił w lutym najpopularniejszy w ubiegłym roku polityk bułgarski, wicepremier i szef MSW Cwetan Cwetanow. Według 51 proc. ankietowanych MSW nadużywa podsłuchów, a 39 proc. uważa, że Cwetanow osobiście odpowiada za ten stan rzeczy. 34 proc. Bułgarów jest zdania, że powinien podać się do dymisji.
Podsłuchów, jak pokazały analizy nagrań, dokonywało MSW, które jest również źródłem przecieku na ich temat.
SZef MSW powinien zostać?
Według socjologa Kynczo Stojczewa spadek poparcia dla rządu będzie postępował, a nawet będzie szybszy, jeżeli szef MSW, na którym skupia się niezadowolenie społeczne, nie zostanie usunięty. Skandale, które ujawniły sposób sprawowania władzy przez ekipę Borysowa, doprowadziły do znacznego zwiększenia liczby wyborców, którzy deklarują, że nie pójdą głosować - obecnie ich wskaźnik wynosi 40 proc.
Najpopularniejszym politykiem bułgarskim według sondażu jest unijna komisarz ds. pomocy humanitarnej Kristalina Georgiewa. Popiera ją 58 proc. ankietowanych. Georgiewa od początku lat 90. pracowała w Banku Światowym, a rok temu objęła stanowisko komisarza; nie pełniła żadnych funkcji w życiu politycznym kraju.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu