Siedmiolatek ze szkoły w Monterrey w północno-wschodnim Meksyku został zamknięty na sześć godzin w jednej z klas. W ten sposób nauczycielka chciała ukarać chłopca za złe zachowanie. Policjanci uwolnili dziecko dopiero około północy.
Policja podała, że poszukiwania chłopca rozpoczęły się, gdy w poniedziałek nie wrócił na czas ze szkoły. Jeden z jego kolegów powiedział, że za karę został zamknięty w klasie.
To nie był pierwszy raz
Policjanci znaleźli 7-letniego ucznia skulonego z zimna pod biurkiem, okrytego swetrem nauczycielki.
Władze szkolne twierdzą, że matka chłopca złożyła skargę na nauczycielkę, a w sprawie wszczęto śledztwo. Według matki, nauczycielka już raz postąpiła okrutnie w stosunku do tego dziecka, przywiązując je "za karę" do nogi stołu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu