Na razie nie ma dowodów, że katastrofę Airbusa, który w zeszłym tygodniu spadł do Atlantyku, spowodowały źle działające czujniki prędkości - poinformowały w czwartek linie lotnicze Air France. Każdego dnia pojawiają się nowe hipotezy na temat tragedii. Tymczasem służby ratownicze wydobyły już 44 ciała ofiar.