Ambasada Rosji nie otrzymała z Kancelarii Prezydenta informacji o tym, że Lech Kaczyński chce wziąć udział w uroczystościach w Katyniu. Prezydenccy ministrowie zapewniają jednak, że pismo zostało wysłane. Jeśli zostało źle zrozumiane, to wyślemy je jeszcze raz - zaznacza Mariusz Handzlik, odpowiedzialny w kancelarii głowy państwa za sprawy międzynarodowe.