Barack Obama potwierdził, że jest charyzmatycznym mówcą i pragmatycznym politykiem. O wszystkim decydować będzie jednak to, co zrobi, a nie to, co mówi - takie opinie pojawiają się po czwartkowym orędziu prezydenta USA. Wśród medialnych komentarzy przeważają opinie, że prezydent zapowiada kontynuację dotychczasowej polityki, z przesunięciem akcentu na zmniejszenie bezrobocia i próbą obarczenia opozycji za ewentualne porażki.