Pułkownik SWR, który wydał siatkę rosyjskich "nielegałów" w USA, mógł być zwerbowany przez Amerykanów już siedem lat temu w Estonii. Nikołaj Szczerbakow pracował wówczas "pod przykryciem" w ambasadzie Rosji w Tallinie. Został zatrzymany przez estońską policję po tym, jak spowodował wypadek drogowy po pijanemu. Niewykluczone, że doszło wówczas do kontaktu zachodnich służb wywiadowczych z oficerem SWR.