- Numer 44, z wysokim podbiciem i z szerokimi palcami. Takie buty nosił Jan Paweł II – mówi Stanisław Żmija, szewc ze Stanisławia Dolnego, który zrobił pierwszą parę dla papieża w 1982 roku i od tamtej pory był jego ulubionym szewcem. Ile tych butów było? Dokładnie nie pamięta, ale przy każdych się modlił. - Mówi się, że ktoś klnie jak szewc, a nikt jeszcze nie powiedział, że jak szewc można się modlić - żartuje.