500 uczniów pod gruzami szkół


Nawet pięćset osób może znajdować się pod gruzami budynków salezjan na Haiti. W wyniku trzęsienia ziemi zawaliło się sześć z dziewięciu placówek zajmujących się edukacją i opieką nad sierotami. Zgromadzenie organizuje zbiórkę pieniędzy na odbudowę szkół. - Teraz nadeszła chwila, by zakasać rękaw (...) i przyjść z pomocą tym, którzy tego najbardziej potrzebują - napisał Przełożony Generalny Zgromadzenia Salezjańskiego ojciec Pascual Chávez Villanueva.

- Słuszną rzeczą będzie zorganizować pomoc, aby dać odczuć bliskość Boga i nieść nadzieję - mówił duchowny.

Setki uczniów pod gruzami

"Prawie 500 uczniów zostało uwięzionych pod gruzami salezjańskiego dzieła Port-Au-Prince Enam i z instytucji sąsiadujących. W trakcie trzęsienia ziemi zginął tam brat Sanon. Nie żyją też dwaj inni salezjanie w formacji początkowej, a kilku zostało rannych" czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej salezjan.

Na pomoc swoim współbraciom i Haitańczykom przyszli Polacy - Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie przeznaczył 5000 Euro, zorganizował też zbiórkę pieniędzy.

- Haiti będzie musiało stanąć na nogi. Będzie potrzebowało wykształconych ludzi przygotowanych do pracy, do zawodu, stąd też bardzo szybko zajmiemy się tym jako salezjanie, by te struktury, przynajmniej te dziewięć szkół, które zostały zniszczone, jak najszybciej odbudować - powiedział TVN24 ks. Kazimierz Gajowy, koordynator akcji "Pomóżmy Haiti".

Salezjanie uruchomili też specjalne konto dla potrzebujących - wpłaty można kierować na: 50 1020 1169 0000 8702 0009 6032 z dopiskiem "Haiti".

Salezjanie na Haiti

W Haiti pracuje 66 salezjanów, większość to Haitańczycy. Żyjąc w 9 wspólnotach prowadzą wiele dzieł, które zajmują się edukacją najbiedniejszych dzieci i młodzieży, pochodzącej często prosto z ulicy. Trzęsienie ziemi z 12 stycznia w dużej zniszczyło sześć z dziewięciu ośrodków.

Źródło: tvn24.pl, TVN24