Tragicznie zaczął się 2011 rok dla neapolitańczyków. Jedna osoba zginęła, a ponad 70 odniosło obrażenia podczas noworocznych obchodów w tym mieście. Od fajerwerków zapaliło się także kilkadziesiąt śmietników. W całych Włoszech rannych zostało prawie 500 osób.
39-letni mężczyzna zginął trafiony przypadkową kulą, wystrzeloną przez kogoś z balkonu na przedmieściach Neapolu - podała policji. Ponad 70 osób zostało rannych na skutek wybuchów fajerwerków. Jedna osoba jest w stanie ciężkim po postrzeleniu.
Według danych policji wśród rannych w całej Italii jest 127 nieletnich, którzy odpalali petardy i race. 44 osoby odniosły ciężkie obrażenia. Tradycyjnie najwięcej incydentów zanotowano w regionie Kampania na południu kraju, gdzie odbywają się najhuczniejsze zabawy sylwestrowe, często przy użyciu groźnych, nielegalnych petard i innych fajerwerków. W sumie 8 osób w całym kraju zostało zranionych przez zbłąkane pociski z broni palnej, również używanej do wiwatów o północy.
Budynek w gruzach
Trzy zostały osoby ranne, w tym dwie bardzo ciężko na skutek eksplozji ogromnej ilości groźnych materiałów pirotechnicznych, zgromadzonych w domu w miejscowości Volla koło Neapolu. Wybuch był tak silny, że zawaliło się całe skrzydło budynku.
Do tragedii doszło podczas zabawy sylwestrowej, choć w ostatnich dniach w regionie Kampanii przeprowadzono specjalną akcję, która miała przekonać mieszkańców regionu do zrezygnowania z odpalania groźnych petard.
Nie wszyscy mają pecha
Wyjątkowo szczęśliwe i nietypowe zakończenie miał wypadek w Neapolu. 28-letni turysta z Turynu został trafiony podczas zabawy na placu prosto w twarz zbłąkanym pociskiem. Wpadł mu on do nosa. Mężczyzna został zawieziony na pogotowie, gdzie w oczekiwaniu na zabieg chirurgiczny kichnął. Pocisk wypadł. Zabieg nie był już konieczny.
Płonące góry śmieci
W Neapolu, gdzie mimo obietnic nie zdołano uprzątnąć wszystkich leżących na ulicach śmieci, strażacy ugasili co najmniej 140 gór odpadków, które zapaliły się od petard, mimo że w piątek strażacy polewali je wodą, by zapobiec zaprószeniu ognia.
Według pierwszych relacji mediów spokojnie upłynął gigantyczny koncert w Rzymie, gdzie w alei Fori Imperiali koło Koloseum wystąpił znany włoski artysta Claudio Baglioni, przed liczącą około 100 tysięcy osób publicznością.
W Wenecji - jak od wielu lat - na placu św. Marka nadejście roku powitano zbiorowym pocałunkiem. Zgromadziło się tam około 60 tysięcy osób
jak ram
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24