Pięć rakiet wystrzelonych ze Strefy Gazy spadło na terytorium Izraela. Jedna z nich, zdaniem Tel Awiwu, spadła na szkołę. Na szczęście nikt nie zginął ani nie odniósł obrażeń.
Rakiety, które spadły w pobliżu nadmorskiego miasta Aszkelon po raz kolejny zaogniły sytuację po podpisanym 18 stycznia zawieszeniu broni. Od tego czasu Palestyńczycy wystrzelili w kierunku Izraela już ponad 100 rakiet i pocisków moździerzowych.
W odpowiedzi Izrael kilkakrotnie przeprowadzał naloty na domniemanych islamskich bojowników i bombardował tunele, którymi broń miałaby być dostarczana do Strefy Gazy.
18 stycznia zakończyła się trwająca trzy tygodnie ofensywa izraelska na terenie Strefy Gazy, podczas której zginęło co najmniej 1300 Palestyńczyków i 13 Izraelczyków. Wciąż jednak o uspokojeniu nastrojów i trwałym pokoju nie może być mowy.
Źródło: Al Jazeera