Znany amerykański poszukiwacz zatopionych skarbów twierdzi, że odkrył wrak zatopionego w czasie II wojny światowej brytyjskiego statku z ładunkiem platyny wartym obecnie 3 mld dolarów. To nic pewnego - twierdzą władze w Londynie. Z ich dotychczasowych ustaleń wynika, że na statku nie było platyny. Choć Amerykanie już zabierają się do wydobywania ładunku, wciąż nie rozstrzygnięto, kto ma do niego prawa.