Rój pszczół obsiadł rowery w Chicago

6 czerwca w Chicago na północnym wschodzie stanu Illinois chmura pszczół, w której było nawet 7-8 tys. osobników, pojawiła się na skrzyżowaniu Michigan Avenue i Madison Street. Owady najpierw krążyły po ulicy, by około godziny 13.30 lokalnego czasu obsiąść rowery przed lokalną piekarnią i wejściem do metra.

Przechodnie zachowywali się, jakby w ogóle nie bali się pszczół.

- Wszyscy się do nich zbliżali, każdy robił im zdjęcia - mówi Patrick Reynolds, pracownik pobliskiego hotelu.

Pszczelarze zjawili się na miejscu niedługo po tym, jak owady obsiadły rowery. Specjaliści najpierw musieli odnaleźć królową, za którą podążał rój. Zajęło im to pół godziny, a następnie przenieśli pszczoły do specjalnej skrzynki pszczelarskiej, by przewieźć je później do jednego z uli w pobliskim Back of the Yards. Cała akcja trwała około półtorej godziny.

Wokoło rowerów zebrał się tłum obserwujących zdarzenie ludzi. Pszczelarze nie przejmowali się jednak tym, że owady mogą kogoś zaatakować.

- One nie mają mózgu ssaka, który mówi: tu są ludzie, jestem coraz bardziej niespokojna - mówi Jana Kinsman z firmy pszczelarskiej Bike A Bee. - One są zajęte tym, czym się zajmują, ale gdyby ktoś zaczął im nagle przeszkadzać albo polewać je wodą, mogłoby się to skończyć katastrofą - dodaje.

Według Kinsman rój owadów uformował się po tym, jak w gnieździe zmieniła się królowa. Poprzednia może wtedy zabrać ze sobą około jednej trzeciej pszczół i przenieść się w inne miejsce. Najczęściej siada ona wtedy w pobliżu, np. na gałęzi, a wierne pszczoły podążają za nią, czekając, aż zwiadowcy znajdą dobre miejsce na nowe gniazdo.

Autor: zupi/rp / Źródło: chicagotribune.com, TVN24