Pomiędzy stertami rozkładającego się jedzenia, w szarym bloku w Monachium znajdowało się ponad 1,5 tys. obrazów, dzieł Picassa, Matisse'a i Chagalla, wartych ponad miliard euro. Kolekcję zgromadził nazistowski współpracownik Hildebrand Gurlitt, który zbiory przekazał swojemu synowi. To właśnie jego zatrzymały niemieckie władze. Według ekspertów, nawet 90 procent zrabowanych przez nazistów dzieł nie zostało jeszcze odzyskanych.