Zablokował swoim autem bramę, gdy do pałacu podrzucał pieczywo. Poproszony, by je przestawił, zobaczył zielony samochód, a w nim, za kierownicą, Ją. Odkręciła szybę, uśmiechnęła się i podziękowała. Księżna Diana. - Mogła nic nie zrobić, ale taka właśnie była - wspomina Maciej Czajkowski, były dziennikarz BBC, wtedy pracownik piekarni.Artykuł dostępny w subskrypcji
Najprawdopodobniej najczęściej fotografowana kobieta na świecie. "Fenomen wszech czasów". - Ona rozumiała media i ich oczekiwania - świadomie z tego korzystała, ale - jak wiemy - zainteresowanie mediów jej życiem przyczyniło się do jej śmierci - mówi prof. Agnieszka Stępińska z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.