Gorbaczow postawił jednak warunek, że przez kilka lat na obszarze likwidowanego NRD stacjonować będą radzieckie wojska oraz, że na tym samym terytorium w przyszłości nie będą stacjonować wojska NATO. Warto pamiętać te ustalenia, ponieważ dzisiaj Rosja Putina utrzymuje, że Moskwa dostała gwarancję, iż NATO nigdy nie rozszerzy się np. na Polskę. Wtedy, w 1990 r., nikt Gorbaczowowi nie dał takich gwarancji, choćby dlatego, że nikt nawet nie wspominał, że poza jednoczącymi się Niemcami, którekolwiek państwo z Europy Środkowej i Wschodniej może domagać się przyjęcia do zachodniego sojuszu.
Spotkanie Kohla i Gorbaczowa na Kaukazie przed 25 laty usunęło ostateczną dużą przeszkodę do zjednoczenia Niemiec. Związek Radziecki nie chciał zgodzić się na przyjęcie nowego zjednoczonego państwa do NATO, a radziecki przywódca składał Zachodowi często bardzo dziwaczne propozycje. Na przykład jedna z nich przewidywała, że zjednoczone Niemcy będą należeć jednocześnie do sojuszu zachodniego i zdominowanego przez Moskwę Układu Warszawskiego. O zjednoczeniu Niemiec poza NATO i poza Zachodem nie chciał słyszeć Waszyngton, popierający połączenie RFN i NRD, a także Londyn i Paryż, gdzie zresztą w ogóle perspektywa zjednoczenia Niemiec była przyjmowana z ledwie skrywaną niechęcią.
25 lat inwestycji w Rosji
Dlatego aby uspokoić sojuszników za Oceanem i w Europie, Kohl zadeklarował, że zjednoczenie musi się odbyć w ramach Zachodu i zobowiązał się przekonać do tego Moskwę. Za historyczne ustępstwo Gorbaczow wystawił zresztą słony rachunek Niemcom, domagając się ogromnej pomocy finansowej dla upadającego ZSRR. Dodatkowo Helmut Kohl wezwał koła przemysłowe i finansowe Niemiec, aby wsparły dźwiganie z ruin gospodarki radzieckiej. Przez kolejne ćwierć wieku rządy niemieckie, jako wyraz wdzięczności za zjednoczenie, wspierały inwestycje własnego przemysłu w Rosji. Dopiero dzisiaj, po agresji Putina na Ukrainę i zerwaniu przez Moskwę nici współpracy z Zachodem, rząd Angeli Merkel zaprzestał popierania inwestycji niemieckich w państwie rosyjskim.
Otwarcie drogi zjednoczonym Niemcom na Zachód, do NATO i Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (dzisiejsza UE), powitano z zadowoleniem w Polsce. Po raz pierwszy od końca II wojny światowej nasz kraj, wyzwalający się z komunizmu, miał uzyskać bezpośrednią granicę ze światem zachodnim. Ale zadowolenie z planów przyjęcia Niemiec do NATO tłumione było sporem dyplomatycznym z Kohlem o uznanie granicy na Odrze i Nysie. Mimo, że oba państwa niemieckie opowiedziały się za zachowaniem współczesnej granicy Niemiec i Polski, jednak sam kanclerz zwlekał z ostatecznym uznaniem granicy, argumentując, że uczynią to dopiero zjednoczone Niemcy.
Rząd Tadeusza Mazowieckiego, widząc uniki kanclerza, zażądał, aby delegat Polski uczestniczył w konferencji mocarstw (Stany Zjednoczone, Związek Radziecki, Wielka Brytania, Francja) i obu państw niemieckich na temat kształtu tworzonego państwa ogólnoniemieckiego. Starania Polski przyniosły sukces i już dzień po przełomowej wizycie Kohla na Kaukazie polski minister spraw zagranicznych zasiadł przy stole konferencji 2+4 nt. Niemiec, uzyskując gwarancje dla zachodniej granicy RP na Odrze i Nysie.
Szybkie zmiany
Lato 1990 r. to faktyczne powstanie Niemiec. 1 lipca na obszarze znikającego NRD wprowadzono markę (zachodnio)niemiecką. W tym samym dniu zlikwidowano kontrole graniczne między obydwoma państwami niemieckimi. W połowie lipca Urząd Powierniczy Treuhandanstalt przejął majątek wschodnioniemieckiej gospodarki, rozpoczynając prywatyzację i likwidację zbankrutowanych przedsiębiorstw. 20 lipca już demokratyczne NRD wycofało flagę państwa socjalistycznego z symbolami komunizmu, wprowadzając identyczną flagę, jak w Niemczech Zachodnich. Dwa dni później przywrócono tradycyjne landy na obszarze NRD, zniesione w czasach stalinowskich.
Landy te kilka miesięcy później przyjęły konstytucję RFN, dopełniając zjednoczenie. W sierpniu podpisano kolejne dokumenty wewnątrz-niemieckie, w tym układ o zjednoczeniu, a wybrany w wolnych wyborach parlament NRD ogłosił wolę połączenia z RFN. We wrześniu zakończyła obrady międzynarodowa konferencja mocarstw 2+4. Powstanie jednego państwa niemieckiego 3 października było już jedynie formalnością.
Autor: Jacek Stawiski / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: Bundesarchiv, Bild 183-1990-0916-021 / CC-BY-SA