17 kwietnia 2017 roku Imelda Cortez urodziła córkę w latrynie, do której pobiegła, bo bardzo bolał ją brzuch. Twierdzi, że nie wiedziała nawet o swojej ciąży. Lekarze stwierdzili jednak, że usiłowała dokonać aborcji i powiadomili policję. 20-letnia obecnie dziewczyna stanie niedługo przed sądem, grozi jej nawet 20 lat więzienia. Powodem są surowe przepisy antyaborcyjne obowiązujące w Salwadorze.